napisał(a) Darkos » 03.02.2015 19:17
-
To już ostatni odcinek z VOIDOKILIĄ.
Wiem, że zdjęć może dla niektórych - przesadnie dużo.
Ale cóż: ona taka fotogeniczna:
Tam, gdzie u góry kończy się plaża, widać drogę dojazdową.
Można na niej zostawić samochód.
Do plaży już niedaleko.
To jeszcze z murów zamku:
Tu widać drogę jaką mamy pokonać, żeby dostać się do Navarino.
Najpierw piaski, później trawy i wreszcie krzewy:
Ale spokojnie, nie było tak źle.
I już ostatnie moje:
Dochodzę do miejsca, gdzie z góry widzę ścieżkę, która doprowadziła mnie do murów zamku.
Wystarczyło wtedy spojrzeć w górę.
Nieco się wspiąć i przez niewielki wyłom bez problemu dostać się na teren dawnego zamku Navarino.
Ale cóż: JAK PRZYGODA TO PRZYGODA!
Wracam do swoich tą samą drogą: