napisał(a) Darkos » 28.02.2015 11:59
-
Wychodzimy z muzeum Akropolu.
Na dziś mamy już chyba dość zwiedzania.
Przy autach jesteśmy po godzinie 14 - tej, greckiej.
Po drodze jakieś zakupy pamiątek i wyjeżdżamy z Aten.
Podróż jest przesympatyczna.
Jak Ci Grecy fajnie się zachowują na drodze.
Zatrzymują się na środku ulicy i wysiadają.
Nieważne czy z osobówki czy z autokaru.
Rozchodzą się we wszystkich możliwych kierunkach.
Polecam każdemu podróż przez Ateny - bardzo pouczające.
Jedziemy sobie dalej i nagle widzę, że człowiek pcha się skuterkiem między mojego mustanga a auto zaparkowane po lewej stronie. - ulica jednokierunkowa.
Nie ma sposobu, nie zmieści się.
Ale się pcha.
Otwieram okno i składam lusterko - przejechał.
Cha, cha, cha!
Za moment pcha się następny.
Znowu składam lusterko.
On przejeżdża.
Przejazd przez Ateny był dla nas bardzo ciekawą przygodą.