poniedziałek, 20.05.2019 – c.d.Przechodzimy pod Lwią Bramą..
….. a za nią oczywiście Mykeny….
Historii Myken nie będę szczegółowo przywoływać, ale pokrótce: założone zostały w starożytności, okres świetności przypadał na XVII-XII w p.n.e. Mykeny wiążą się z homerowską Iliadą i królem Agamemnonem - wodzem wyprawy trojańskiej… Prace wykopaliskowe w tym miejscu związane są z niemieckim osobą Heinricha Schliemanna, odkrywcą legendarnej Troi. Troję trzeba było namierzyć i porządnie spod ziemi wykopać, a Mykeny po prostu sobie były, trzeba było tylko lekko pogrzebać w ziemi…. W czasie prac odkryto nie tylko ruiny miasta, ale także groby pełne złotych klejnotów i kosztowności oraz słynną złotą maskę Agamemnona… Oczywiście to co najcenniejsze trafiło do Muzeum w Atenach (także maska)
Część artefaktów znajdowała się w dawnym berlińskim muzeum, ale oczywiście w czasie II WŚ zaginęła
….
Teren za bramą wygląda dla mnie na chaotyczny, może to wrażenie ze wzgl. brak jakiejś mapy przed wejściem (orientacja w terenie) czy brak ustalonego kierunku zwiedzania i każdy chodzi tu jak chce… A z kolejnymi minutami turystów jest coraz więcej i na wąskich trasach jest to odczuwalne…..
Mapa Myken z netu prezentuje się tak…
…a Mykeny w realu po set latach, w moim odczuciu, dużo, dużo skromniej….
Teren poza głównym szlakiem jest zaniedbany (może jeszcze nie przygotowany na sezon), a ruiny mocno zarośnięte. Dodatkowo pojedyncze tablice informacyjne są małe i mają skąpe informacje (poza dosłownie kilkoma, gdzie opis jest ciut bardziej rozbudowany). Brakuje mi schematów budynków i choć bez problemu umiem odczytać mapy, schematy i projekty budowlane i elementy tego odnaleźć w terenie czy na budowie, tu po prostu widzę wyłącznie rozrzucone kamienie….
Plus taki, że o tej porze roku kwitnie za to dużo kwiatów:
Z daleka można obejrzeć ruiny Pałacu Królewskiego
…a z bliska wejść do środka podziemnej cysterny…
…a bok obejrzeć zbiornik wstępnie filtrujący wodę
(tak bym go przynajmniej nazwała)Na terenie Myken najlepiej zachowany (odtworzony??) jest grobowiec szybowy… z poziomu chodnika wygląda to jak ścieżka wśród murków o kolistym kształcie, dopiero po wejściu na wyższe punkty widać „całość" budowli…
Opuszczamy teren miasta przez Północną Bramę z XII w p.n.e.
…rośnie tu pełnio górskiej herbatki – pisałam już, że flora tu dominuje….
…i udajemy się dalej….