sobota, 25.05.2019 – Ateny 2-5Na samym końcu wzgórza jest kupa skał, dosłownie. Każdy po tym chodzi, siedzi, odpoczywa i patrzy, i patrzy…a okazuje się, że w tym miejscu była jedyna na Akropolu
świątynia rzymska poświęcona Oktawianowi Augustowi. Naprawdę, to kupa kamieni, więc nie poświęcam jej tu miejsca…
Został nam ostatni budynek do obejrzenia -
Erechteion. To oczywiście także jest świątynia, prawdopodobnie wybudowana na cześć mitycznego króla Aten Erechteusza,
(przybranego syna Ateny, który podobno zginął w tym miejscu porażony piorunem przez Zeusa, założyciel Akropolu) oraz poświęcona Posejdonowi oraz Atenie.
Partenon przyciąga swoją wielkością, ale to właśnie Erechteion był najważniejszą świątynią na Akropolu, centrum wszelkich wydarzeń, cel procesji panatenajskich, symbol przeszłości miasta i centrum kultu wielu greckich bogów. Jest to też pierwsza z budowli Akropolu, którą poddano renowacji i odbudowie (lata 70–te XX) – widok od strony pół-zach:
Świątynia jest 4-poziomowa
(co jest wymuszone przez ukształtowanie terenu) i uznawana jest za szczytowe osiągnięcie architektury jońskiej w Attyce. Cała budowla składa się z trzech połączonych ze sobą brył, zbudowanych na planie prostokąta.
Niegdyś do każdej z nich prowadziło osobne wejście, a przed głównym, środkowym budynkiem
(strona wschodnia, świątynia Ateny Polias- opiekunka miasta i jej mieszańców) umieszczono sześć jońskich kolumn. Wewnątrz świątyni przechowywano xoano, posąg Ateny, wykonany z drewna oliwnego.
Przechodząc przez propyleje…
…wchodziło się do zachodniej świątyni
(w bruku portyku tworzącego propylon, zgodnie z tradycją znajdują się ślady trójzębu, którym Posejdon uderzył w ziemię i spowodował wytrysk źródła ze słoną woda), która jest 3 m wyżej i od strony północnej ma 4 jońskie kolumny na fasadzie. Przed wejściem rośnie oliwka Ateny.
Z zachodniej świątyni przechodzi się na mały ganek, gdzie zamiast kolumn jest 6 posągów kobiet (każda inna), które swoimi głowami podtrzymują dach – to są te słynne kariatydy – kolumny-kobiety.
„Rzymski historyk sztuki Witruwiusz napisał, że kariatydy przedstawiają kobiety z Kariai (region Lakonia), które podczas wojny opowiedziały się po stronie Persów. Zaklęte w kamieniu i z uległością patrzące na Partenon, kariatydy są symbolem dla przyszłych pokoleń, by pozostały wierne Atenie i Atenom.” Trochę to jednak nie pasuje do rzeczywistości, bo panie patrzą się raczej na Propyleje i miasto oraz mają długie tuniki/ peplosy, a mieszkanki Kariai nosiły krótkie (przed kolana) chitony. Ale nie czepiajmy się szczegółów, te kamienne kobiety robią wrażenie… Więcej informacji na
tej stronie.Dziewczęta
(niby ateńskie dziewice) na pierwszy rzut oka wglądają podobnie, figura, twarz, ale w szczegółach się różnią. Rozpoznawane i opisywane są poprzez całkiem inne fryzury – jedno co je łączy to długie włosy, częściowo splecione w warkocze i misterne upięcie. W starożytnych Atenach kobieca fryzura była charakterystycznym symbolem statusu noszonym przez kobiety o wysokiej randze społecznej i zamożności.
Fryzury kobiet są ciekawe i
"Doktor Katherine Schwab (profesor historii sztuki na Fairfield University) postanowiła spróbować odtworzyć niektóre z tych fryzur z pomocą stylistki Milexy Torres, w ramach "The Caryatid Hairstyling Project".” Najciekawsze wg mnie upięcie ma Kora F – prawy dolny róg:
Kariatydy, które są umieszczone w ganku Erechteionu są kopiami. W 1980 r. wykonano ich kopie (szybko niszczały pod wpływem zanieczyszczonego ateńskiego powietrza). Oryginały są prezentowane w Muzeum Akropolu, ale tylko w ilości 5 sztuk. Brakująca figura jest w British Muzeum - w 1801 oczywiście znany już mam Lord Elgina wykuł jedną z nich
i wywiózł do Anglii. Oczywiście Muzeum nie chce ich zwrócić….
Poniżej kilka wizualizacji jak mogła wyglądać świątynia Erechteionu w czasach świetności:
https://www.anasynthesis.co.uk/index.ph ... rechtheion https://www.worldhistory.org/Erechtheion /[i]
[i]https://twitter.com/AegeanNative/status/1506613256907075599i video:
https://www.greecehighdefinition.com/bl ... -acropolis Pora opuścić szczyt Akropolu…
Okazuje się, że aby zejść trzeba ponownie przejść przez Propyleje..
I to właśnie powoduje, że na drodze panatejskiej i w bramie jest tłok, tu jest po prostu ciasno jak na ruch dwukierunkowy…. Piękny widok…