Do Grecji mieliśmy wrócić w 2020 roku. W covidowym czasie wybraliśmy jednak odpoczynek w kraju. Gdzieś końcem stycznia 2022 roku wydaje się, że pandemia zaczyna odpuszczać. Rozpoczynam poszukiwania. Pierwszym pomysłem było jezioro Garda w połączeniu z włoskim wybrzeżem. Jednak ceny nad Gardą zniechęciły a plaże na północy Włoch nie zachwyciły . I tak wraca temat wyjazdu na Peloponez. Sprawdzam loty, wysyłam kilka zapytań w rejon Drepano, który nas interesuje. Kupuję bilety na samolot, wpłacam zaliczkę za kwaterę, rezerwuję nawet samochód w wypożyczalni i wybucha wojna na Ukrainie. Jeszcze syn trafia w tym czasie do szpitala z wyrostkiem robaczkowym . Zastanawiamy się co robić. Zaliczkę za wypożyczenie samochodu możemy odzyskać. Zwrotu wpłaty za samolot i zaliczki za kwaterę pewnie już nie. Ostatecznie postanawiamy poczekać i zobaczyć co czas przyniesie. I tak niepostrzeżenie zbliża się termin wylotu .
Zapraszam na relację, w której głównie będzie rejon Agrolidy na Peloponezie ale nie tylko .
Mała zajawka tego co czeka w relacji.
Poprzednie relacje:
Istria / Fazana 2012
Baska Voda 2014
Tribunj 2015
Rumunia / Bułgaria 2016
Alpy Julijskie i Orebić 2017
Kreta zachodnia 2018
Zaostrog oraz Alpy Austriackie 2019
Aktualizowane w ramach kolejnych wypadów:
Beskidzkie i tatrzańskie wędrówki
Sudeckie wędrówki
Bieszczadzkie wędrówki
CDN