Wczoraj sobie obejrzałem stare nagrania z wyprawy do Norwegii. Też się zaczęło od cum. W Świnoujściu.
Pozdrawiam,
Wojtek
longtom napisał(a):Płyniemy, płyniemy, płyniemy.
Strasznie nam się dłużyło.
....
Płynęliśmy ponad dziewięć godzin.
Franz napisał(a):...W Świnoujściu.
Lidia K napisał(a):...W każdym razie jeszcze nam się nie znudziła podróż promami. Wciąż to jest atrakcja.
Vjetar napisał(a):W tym Citroenie też niezła ekipa musiała jechać.
longtom napisał(a):Niektórzy domagają się, żeby kończyć ten rejs, a więc ruszajmy dalej.
longtom napisał(a):Płyniemy, płyniemy, płyniemy.
Strasznie nam się dłużyło.
Gdy opuściliśmy prom zmierzchało, było wpół do dziesiątej.
longtom napisał(a):Płynęliśmy ponad dziewięć godzin
dangol napisał(a):Co problemów ze znalezieniem dogodnego miejsca noclegowego pod Kalambaką, w widzę że mieliśmy farta ...
tony montana napisał(a):... , że w końcu dotarliście do portu w Pireusie
longtom napisał(a):W Świnoujściu startowałem do swojego najdłuższego rejsu.
longtom napisał(a):Właściciele gdzieś tam spali, interesu pilnowały psy. Duże, agresywne, puszczone luzem.
Franz napisał(a):Przed laty jeden z psów w Grecji odgryzł nam chlapaczku. Po polsku chyba błotnik - takie coś gumowe, co kiedyś za kołami zwisało.
tony montana napisał(a):Ty byłeś już kiedyś na innych greckich wyspach i są z tego relacje? (rzuć linkę jakby co pls)
longtom napisał(a):Wystarczyło, że moje krótkie spodnie nieco opuściłem, tak aby zakryły kolana i starczyło.