piotrf napisał(a):longtom napisał(a):Obyś tych słów nie żałował
Straszysz , czy obiecujesz
Sądzę, że obiecuje
Czekamy zatem
Marsallah napisał(a):Hehe, sami na campie? W ogóle, jakoś nie widać ludzi. Gdzie ci Grecy się podziali? Wszyscy w kolejce do pośredniaka?
maslinka napisał(a):Tym samym chciałam się ujawnić w Twojej relacji, Tomku. ...
maslinka napisał(a):Takiej relacji nie mogę przegapić! Zajawka bardzo zachęcająca
Marsallah napisał(a):Hehe, sami na campie? W ogóle, jakoś nie widać ludzi. Gdzie ci Grecy się podziali? Wszyscy w kolejce do pośredniaka?
longtom napisał(a):maslinka napisał(a):Tym samym chciałam się ujawnić w Twojej relacji, Tomku. ...
A ja byłem przekonany, że masz nas na oku od samego początku.maslinka napisał(a):Takiej relacji nie mogę przegapić! Zajawka bardzo zachęcająca
Teraz przynajmniej mogę się cieszyć, że dwie Maslinki tu zaglądają.
maslinka napisał(a):...Chyba się dobrze wytłumaczyłam
TomKinS napisał(a): Pozdrawiam. Tomasz.
dangol napisał(a):Wrzące życiem eukaliptusy i różnokolorowe oleandry ślicznie się prezentują . Wielka szkoda, że gdy kiedyś wrześniową porą znajdziemy się na Milos i może na jakąś noc zdecydujemy się na camping, nie mamy szans trafić na coś podobnego.
longtom napisał(a):kulka53 napisał(a):... i co widzimy? Ano TO:
Całkiem ładny oleander
prawie jak mój balkonowy
pzdr
longtom napisał(a):
Nasz camp nazywa się Achivadolimni co znaczy jezioro z małżami. I chociaż w niedalekiej odległości jest nawet nieduże bajorko to nazwa ta nijak do tego miejsca nie pasuje. (choć ładnie brzmi)
kulka53 napisał(a):Nieopodal brzegu zatoki Chivadolimni na mapkach zaznaczone jest nieduże jeziorko. Podobno jest to obszar szczególnie chroniony jako siedlisko ptaków... ale chyba w innym terminie mogą one z niego skorzystać bo we wrześniu wygląda ono mało zachęcająco . Po prostu wyschło
Lidia K napisał(a): Ha, nie jest tak źle, oleandry kwitną nawet we wrześniu. Na pewno nie kwitną tak pięknie i nie aż w tylu odcieniach ale .....jednak można się nimi cieszyć pod koniec lata.