W zeszłym roku był jeden Milos, w 2014 kolejnych 10 wysp.

ASIULA HK napisał(a):Ale i tak lubię kamloty

Jeszcze trochę mam w zapasie.

pzdr

longtom napisał(a):Ledwie 9km za Arachovą znajduje się główny cel dzisiejszej jazdy;

Delfy.

Dobry wybór, Delfy są ładnie położone, w niewielkim muzeum obserwowaliśmy niemiecką turystkę i podziwialiśmy jej niesamowitą fascynację (która i nam się udzieliła) wydobytym spod warstwy gruzu i ziemi młodego woźnicy.

longtom napisał(a):Istniało niewątpliwie już w epoce mykeńskiej, o czym świadczą liczne wykopaliska. Zna Delfy i czci Homer, który jednak nazywa je Pythó.

Kapłanka Pytia to ta z Pythó.

longtom napisał(a):"Pępek Świata"

"Według mitu wysłał Zeus dwa orły z przeciwległych końców świata, które lecąc spotkały się w Delfach. Od tego czasu wiadomo było, że znajduje się tam środek świata." Też z wiki

longtom napisał(a):

ASIULA HK napisał(a):Ale i tak lubię kamloty

Jeszcze trochę mam w zapasie.

pzdr

Niby niewiele z ziemi wystaje a jest tego jednak naprawdę sporo.

Bardzo nam się w Delfach podobało. Chętnie pospaceruję z Wami.

longtom napisał(a):
Dziś nieco inaczej.

Ooooooooo, kamienie ,
dawno ich nie widziałam .

longtom napisał(a):Delfy..."Pępek Świata"

...a gdzie bo nie widzę...

...a tak już serio fajnie znów tam być...

Pozdrawiam

mysza73 napisał(a):Ooooooooo, kamienie ,
dawno ich nie widziałam .

W Bolonii zabytki w "trochę" lepszym stanie.

ajdadi napisał(a):...a tak już serio fajnie znów tam być...

Też z przyjemnością sobie wspominamy.

pzdr

Lidia K napisał(a):

longtom napisał(a):Ledwie 9km za Arachovą znajduje się główny cel dzisiejszej jazdy;

Delfy.

Dobry wybór, Delfy są ładnie położone, w niewielkim muzeum obserwowaliśmy niemiecką turystkę i podziwialiśmy jej niesamowitą fascynację (która i nam się udzieliła) wydobytym spod warstwy gruzu i ziemi młodego woźnicy.

Muzeum bardzo nam się podobało, nie za duże, nie przegadane. A kilka fotek woźnicy będzie i u mnie.

Lidia K napisał(a):Kapłanka Pytia to ta z Pythó.

longtom napisał(a):"Pępek Świata"

"Według mitu wysłał Zeus dwa orły z przeciwległych końców świata, które lecąc spotkały się w Delfach. Od tego czasu wiadomo było, że znajduje się tam środek świata." Też z wiki

I znów jestem mądrzejszy.

Lidia K napisał(a):...Chętnie pospaceruję z Wami.

To się cieszę. Fotek mam jeszcze sporo

pzdr

Zaraz obok stoi Skarbiec Ateńczyków.



"Tuż za zakrętem stoi skarbiec Ateńczyków, wybudowany po zwycięstwie pod Maratonem w 490r. p.n.e. To jedyny zrekonstruowany skarbiec w Delfach (a było ich około 20), więc można na jego przykładzie przekonać się jak wyglądały te niewielkie budowle. Skarbce wznoszone w stylu doryckim lub jońskim, posiadały dwu- lub czterokolumnowy front, zaś pozostałe trzy ściany pozbawione były otworów i zdobień. Boczne ściany (anty) wysunięte były często do przodu tworząc z kolumnami frontonu przedsionek. Stąd nazwa tego typu budowli: w antach. W skarbcach gromadzono różnego rodzaju dary wotywne (dziękczynne lub związane ze ślubowaniem fundatora): posągi bóstw, figurki zwierząt, kolumny, sfinksy itp. - najczęściej z drogocennych kruszców. Skarbiec Ateńczyków zrekonstruowano w latach 1904-1906. Niczym puzzle dopasowano poszczególne bloki skalne, kierując się inskrypcjami pokrywającymi marmurowe bloki. Uwieczniały one honorowe dekrety ku czci Aten, wykaz ateńskich ambasadorów przy igrzyskach pytyjskich oraz hymn do Apollina, z podanym nad tekstem zapisem melodii (za pomocą alfabetu greckiego). Kilka lat temu skarbiec ponownie zrekonstruowano, rozbierając i składając go od nowa. Przy okazji zastąpiono korodujące stalowe klamry, łączące poszczególne bloki, znacznie wytrzymalszymi - tytanowymi. "internet







Obok Skarbca Ateńczyków znajduje się Skała Sybilli.



"Tuż obok świątyni znajduje się Skała Sybilli. Według mitu, to na niej swe proroctwa wyśpiewywała Herofile (córka Zeusa i Lamii) – pierwsza sybilla (wieszczka przepowiadająca przyszłość), która mówiła o Wojnie trojańskiej i przepowiadała losy Heleny. Postać Herofile łączy się zwykle z wyrocznią w Cumae. Warto zauważyć, że sybille nie zawsze stosowały substancje psychoaktywne i opierały się na rzekomo wrodzonych zdolnościach. " internet



"Mijając fundamenty budynku rady (buleuterionu) i ruiny sanktuarium Gai docieramy do drugiego zakrętu Świętej Drogi. Stała tu stoa Ateńczyków. Pochodzący z końca VIw. p.n.e. długi i wąski budynek posiadał dach podtrzymywany od frontu przez rząd kolumn, a od tyłu przez ślepą ścianę. Obecnie pozostały tylko trzy kompletne kolumny stojące przed murem, który stanowił dawniej tylną ścianę. Składano tam dary upamiętniające największe morskie zwycięstwa Aten, m.in. nad Persami pod Salaminą w 480r. p.n.e. Napis na portyku głosił: "Portyk został poświęcony przez Ateńczyków i ozdobiony wizerunkami broni i okrętów, jakie zdobyli na swych wrogach na morzu"."internet





Zdjęć dzisiaj nie za dużo nie ma, ale za to sporo do czytania.

W cd będzie podobnie.

" Za zakrętem Święta Droga dochodzi do świątyni Apollina. W jej wnętrzu, w znajdującym się poniżej podłogi adytonie, kapłanka Pytia przepowiadała przyszłość. Po ostatniej świątyni Apollina z lat 369-329 p.n.e pozostały dziś tylko fundamenty i szczątki 6 kolumn, zrekonstruowane przez XIX-wiecznych archeologów. Jednak na podstawie tych pozostałości widać jak imponująca była to budowla. Miała wówczas wymiary 66 na 26 m." internet











Wszędzie pełno kamiennych bloków zapisanych drobnym pismem.





Po antycznych inskrypcjach niefrasobliwie skacze sobie kowalik.



" Powyżej świątyni znajduje się teatr na 5000 widzów, zbudowany przed 2500 laty, który jest jednym z najlepiej zachowanych w Grecji, choć nie może się oczywiście równać z tym w Epidauros. Podczas igrzysk pytyjskich odbywały się w nim konkursy, w czasie których w szranki stawali dramaturdzy i poeci. Teatr słynął ze wspaniałej akustyki. Był on także miejscem wielkich zebrań. Obecna postać to wynik przebudowy dokonanej w czasach rzymskich."internet









cdn

longtom napisał(a):Mijając fundamenty budynku rady (buleuterionu)

A ja właśnie go minąłem w Albanii.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

longtom napisał(a):Mijając fundamenty budynku rady (buleuterionu)

A ja właśnie go minąłem w Albanii.

Czyli nie aż tak daleko od Delf.
pzdr

Mimo, że to już mocno popołudniowa godzina upał nie odpuszcza.



Dlatego im wyżej tym mniej ludzi.
Przy stadionie już nie ma prawie nikogo.



Poza nami, jeden strażnik i jeszcze jedna para.



"Do stadionu rzymskiego, zbudowanego na miejscu poprzedniego - greckiego, prowadzi wąska i stroma ścieżka. Częściowo wykuty w skale, o mocno wydłużonym kształcie stadion ma bieżnię o długości 178 m i mógł pomieścić 7 tysięcy widzów. Odbywały się na nim zawody w czasie igrzysk pytyjskich. Nagrody w zawodach były wyłącznie honorowe - każdy zwycięzca otrzymywał wieniec z wawrzynu i prawo do własnego posągu na terenie sanktuarium. Wapienna widownia stadionu (z okresu rzymskiego) zachowała się w bardzo dobrym stanie po stronie północnej. Większość siedzisk w 12 rzędach jest oryginalna, przy czym najlepiej zachowały się ławy z oparciami, przeznaczone dla honorowych gości. Po stronie południowej widownia ma tylko 6 rzędów siedzeń, które są w opłakanym stanie. " internet







Loża dla VIPów nie za duża.



W cieniu piniowego lasu robimy sobie przerwę.



cdn

longtom napisał(a):Dlatego im wyżej tym mniej ludzi.
Przy stadionie już nie ma prawie nikogo.

... i tak się pozbywa konkurencji ... ...
... a tak na marginesie to ładnie te wykopaliska się prezentują, oj ładnie, a widoki z nich przepiękne ... ... ...
Pozdrawiam.

Jak my byliśmy to...Niko przed stadionem "wysiadł" i musiałem go na niego "holować"...
Michał dobrze pisze...Delfy oraz widoki z nich "palce lizać"...pozdrawiam

mysza73 napisał(a):

longtom napisał(a):
Dziś nieco inaczej.

Ooooooooo, kamienie ,
dawno ich nie widziałam .

Chyba muszę zatem wrócić (kontynuować) Pałac Knossos

Tomku - ładne te wakacje mieliście, bardzo obfite, nie ma co

Ostatnia partia zdjęć, to naprawdę fajne widoki
Relacja grzała mnie przez całą zimę