W zeszłym roku był jeden Milos, w 2014 kolejnych 10 wysp.

longtom napisał(a):W kategorii najmniejsze rondo świata

A ileż się nakręcić trzeba...

Pozdrawiam,
Wojtek

... dobrze, że zrobili ograniczenie do 30 bo można nie wyrobić ... ...

kmichal napisał(a):... dobrze, że zrobili ograniczenie do 30 bo można nie wyrobić ... ...

...i przydzwonić w palmę...


Pozdrawiam

ASIULA HK napisał(a):

longtom napisał(a):W kategorii najmniejsze rondo świata,

To nie jest rondo, to jest rondko, rondeczko....

No i świateł na wjeździe brakuje.

Franz napisał(a):

longtom napisał(a):W kategorii najmniejsze rondo świata

A ileż się nakręcić trzeba...

Jakie by nie było małe, swoje 360* ma.

kmichal napisał(a):... dobrze, że zrobili ograniczenie do 30 bo można nie wyrobić ... ...

W sumie, nawierzchnia szorstka.

ajdadi napisał(a):

kmichal napisał(a):... dobrze, że zrobili ograniczenie do 30 bo można nie wyrobić ... ...

...i przydzwonić w palmę...

I dostać kokosem w głowę.

pzdr

longtom napisał(a):
co nie znaczy, że Skala jest brzydka.

Zdecydowanie..., nie jest brzydka

pozdr

Pora sjesty zdecydowanie minęła, ale uliczki nadal puste.





Właściciele sklepików zdają się podrzemywać na swoich krzesełkach.



Nawet czworonogów nie widać.





W końcu nadchodzi pora, aby udać się do portu.





Prom się spóźnia, minęła już godzina jego odpłynięcia, a jego nie widać.
Jest czas na zrobienie kilku fotek więcej.





W końcu przypłynął. W momencie gdy cumował, do portu wjechała taksówka, z której wysiadła powolutku mocno starsza pani. Albo zadzwoniła do portu i dowiedziała się, o której prom przypłynie, albo miała dobry widok z okna, albo prom zawsze się spóźnia i wiedziała, że nie ma co się spieszyć.

Już po odcumowaniu robimy pożegnalne zdjęcie wyspy Apokalipsy.



W drodze powrotnej słońce powoli chowało się za horyzont.





Jeszcze można było dostrzec klasztor.



cdn

janusz.w. napisał(a):Zdecydowanie..., nie jest brzydka

pozdr

Zdecydowanie pzdr

longtom napisał(a):Prom się spóźnia, minęła już godzina jego odpłynięcia, a jego nie widać.

... nie to jest po prostu niemożliwe, wszędzie tylko nie w Grecji ... ... a miałem ich za takich zorganizowanych ... ...
Pozdrawiam.

longtom napisał(a):Albo zadzwoniła do portu i dowiedziała się, o której prom przypłynie, albo miała dobry widok z okna, albo prom zawsze się spóźnia i wiedziała, że nie ma co się spieszyć.

Dzwoniła do kapitana, żeby się nie spieszył, bo ona poszła jeszcze na kawę do sąsiadki.

Pozdrawiam,
Wojtek

kmichal napisał(a):... a miałem ich za takich zorganizowanych ...

Towarzystwo na nabrzeżu było w większości miejscowe, żadnych nerwów, pełen luzik.

Franz napisał(a):Dzwoniła do kapitana, żeby się nie spieszył, bo ona poszła jeszcze na kawę do sąsiadki.

Też tak mogło być.

pzdr

longtom napisał(a):Jest czas na zrobienie kilku fotek więcej...

...mi to nie przeszkadza...

Pozdrawiam

Znowu ładny zachód słońca

Mi też wcale, a wcale nie przeszkadza te "kilka fotek więcej"

A ja mam pytanie - masz ich więcej?

I to jest właściwe pytanie, zadane we właściwym miejscu

ajdadi napisał(a):

longtom napisał(a):Jest czas na zrobienie kilku fotek więcej...

...mi to nie przeszkadza...

Roxi napisał(a):Mi też wcale, a wcale nie przeszkadza te "kilka fotek więcej"

Kamień z serca.

ASIULA HK napisał(a):A ja mam pytanie - masz ich więcej?

Roxi napisał(a):I to jest właściwe pytanie, zadane we właściwym miejscu

Właśnie szykuję zestaw z kolejnego dnia.

pzdr