Re: W zeszłym roku był jeden Milos, w 2014 kolejnych 10 wysp
napisał(a) longtom » 06.11.2014 16:21
Dzisiaj miałem zamiar zrobić sobie dzień przerwy
, ale coś czuję, że zostałbym posądzony o zapadanie w sen zimowy
, więc ruszymy troszkę do przodu.
Ale najpierw, uzupełnienie opisu naszego rejsu z Kos na Lipsi;
mapka.
Na samym dole Nisyros, od którego zaczęliśmy nasze wakacje, troszkę wyżej Kos. Następnie Kalimnos, Leros i malutka Lipsi.. 12. czerwca, czwartekLipsi, leży między Leros, Samos i Patmos. To malutka wyspa niecałe 8km długa, 18km2. Otoczona jest wianuszkiem jeszcze mniejszych wysepek. Zamieszkuje ją niecałe 800 osób. Piękne, jeszcze spokojne miejsce. Czasami aż byliśmy zawstydzeni gdy starsi ludzie, pierwszy raz przez nas spotkani mówili nam
kalimera.Pierwszy nocleg spędziliśmy w zatoce Katsadhia. Przespaliśmy się w cieniu wielkich trzcin planując rozpoznanie terenu rankiem.
Jeszcze w domu, na brzegu zatoczki wypatrzyłem, jedyny na wyspie, niewielki zagajnik piniowy. Był plan aby tam zrobić sobie obozowisko. Niestety zagajniczek, nie dość, że ogrodzony, to jeszcze był zaśmiecony.
Był jeszcze jeden powód, z powodu którego nie spodobało nam się tam. Mnóstwo jakichś krukowatych ptaszydeł, drących dzioby od świtania. Postanowiliśmy więc sprawdzić inne, wcześniej wyszukane, miejsca na obóz.
Ale śniadanko trzeba było jednak zjeść. Znaleźliśmy kilka metrów kwadratowych cienia i skorzystaliśmy z zapasów z Kos.
Po śniadaniu nawet zaczęło nam się tam podobać.
Po lewej widać trzciny, w cieniu których spaliśmy, po prawej widać piniowy lasek.
Widok w drugą stronę.
I w głąb wyspy.
cdn