Re: W zeszłym roku był jeden Milos, w 2014 kolejnych 10 wysp
napisał(a) longtom » 11.07.2014 16:38
Jako się rzekło, po pożegnaniu Polyvotisa
ruszyliśmy do Stefanosa.
Był na to najwyższy czas. Większość niecki krateru była już oświetlona.
Mimo sporej odległości było widać jakieś dymki.
Nawet całkiem sporo dymków.
Jedynie "bulgotki" nie zdradzały swoich możliwości.
Niecka krateru jest naprawdę duża.
"
Największy i najbardziej imponujący krater nazwano Stefanos. Jest jednym z największych i najlepiej zachowanych kraterów hydrotermalnych na świecie. Ma kształt elipsoidy o długości 330m, szerokości 260m i głębokości 27m. "
internetTym bardziej należało wziąć się do pracy.
Przy zejściu na dno krateru dymki były nieduże
niemniej jednak zmysł powonienia bombardowany był nawałem bodźców.
Przeciwległa strona krateru wyglądała znacznie ciekawiej.
Dotrzemy tam niebawem.
A na weekend, dla rządnych wulkanologicznej wiedzy
link.Znajdziecie tam bardzo ciekawy artykuł o Nisyrosie i jego geologicznej historii. Artykuł napisano w oparciu o książkę Blue Volkanoes: Nisyros
Jeden z zapewne niewielu egzemplarzy w Polsce znajduje się w Poznaniu.