wojtekant napisał(a):no nie wiem, Żuljana i Trstenik ok, są porównywalne, ale Trpanj?
przecież tam bankomat jest, no i stacja benzynowa, toć to już prawie metropolia

o wielkości i ważności portu nie wspominając

słuszna uwaga
Trpanj bije niczym małe serduszko do późnych godzin nocnych. przy promenadzie knajpki, dyskoteka, mała staróweczka gdzie też można się zaszyć i przy odrobinie szczęścia trafić na jakiś koncercik. miejscowość ma bardzo bogatą i długą historię sięgającą początków osadnictwa w tym rejonie. miała też przez wieki bardzo duże znaczenie strategiczno handlowe dla całego regionu. wspaniałe jest to, że z plaż można podziwiać zarówno wspaniały wschód nad wybrzeżem jak i zachód słońca nad Hvarem (Peljesac jest górzysty i naprawdę nie wszędzie możesz się tego spodziewać). Przy dobrej widoczności panorama Biokova jest wspaniała, a lokalne plaże wprost tryskają błękitem i przejrzystą wodą. spacer nie kończy się na promenadzie. można zaliczyć kąpiel w błocie, spacerować po niewielkich wzgórzach i zachwycać się architekturą małych kościółków wcinając figi kupione na ulicy od jakiejś starszej kobiety. dla mnie bajka

Orebić też ładny ale zdał mi się bardziej letniskowy. Z pewnością wybrałbym go gdybym jechał z grupą rozrywkowych przyjaciół. Mam wrażenie, że tam atmosfera byłaby tam właśnie ku temu bardziej odpowiednia i w razie czego pod nosem Korcula

Trpanj z kolei to takie miasteczko z bardziej romantyczną duszą w którym można się zgubić we dwoje

Tak jak pisałem wcześniej - cały Peljesac jest interesujący i każda z miejscowości ma do zaoferowania coś czego próżno szukać w innym miejscu

killer napisał(a):Cisza, spokój ,apartament nad samym morzem (to w sumie priorytet ), a jak się człowiekowi zachciało na spacerek , kolację,winko etc to promenadą do Żivogoście lub tą ulicą do Igrane. Na dyskotece nam nie zależy . I właśnie czegoś takiego szukam [...]
Wg mnie szukasz Żuljany
W mojej relacji poświęciłem jej tylko krótką wizytę ale zdjęcia powinny coś podpowiedzieć. Plażą będziesz zauroczony
Szereg domów stoi zaraz tuż za plażą, żadnej wspinaczki. Otwierasz rano balkon i pod stopami szumi morze
Na plaży nie było tłoczno, wręcz kameralnie - a byłem w szczycie sezonu.
Pocztę chyba pamiętam bo zwraca uwagę - czy ona była tuż przy plaży, jakby w prywatnym budynku?
W każdym razie pamiętam, że jak wracaliśmy z plaży i przekroczyliśmy linię domów wracając drogą tuż za nimi to przy jednym z nich był taki...ganek? albo raczej duży zadaszony taras na poziomie parteru, omurowany tak do pasa na biało, z wejściem chyba bez żadnych drzwiczek i z prześwitem prosto na plażę. w środku gustowne stoliczki i siedzenia. kolacja czy poranek w tym miejscu....bajka
Miejscowość ma klimat bardziej polskiej wsi niż jakiegoś letniska. A przynajmniej ja tak to odebrałem podczas mojej krótkiej wizyty
Chyba szukasz czegoś właśnie w ten deseń
Nie dotarłem do Duby Peljesackiej ale z moich informacji wynika, że też mogłaby Cię zainteresować. Przy czym na wypady po półwyspie chyba Żuljana lepsza (wszędzie bliżej).
Po drodze do Duby jest rajska plaża Divna. Jest tam autokamp więc jesli lubisz biwaki to też niezłe miejsce
pzdr