Zapraszam na niedługą relację z pobytu w Dingać Borak na półwyspie Peljesac
http://notess.pl/chorwacja-obrazki-z-peljeska/
śląski gorol napisał(a):"W ciszy (rodzinka śpi) mijam węzeł Bosiljevo, autostrada szerokim łukiem kieruje mnie na południe. „400 kilometrów prosto” – kojącym głosem powiedziała nawigacja. Jak ja czekałam na te słowa!"
Tymi słowami od razu mnie kupiłaś.
Czuję tą relację.
stpman napisał(a):Ja najbardziej lubiłem moment po przejechaniu przez wiadomy tunel i pierwszy postój na stacji.
Otwierasz drzwi i czujesz inne powietrze
A relacja fajna, półwysep albo się kocha albo nienawidzi
U mnie to była miłość od pierwszego wejrzenia
Powrót do Nasze relacje z podróży