Peljesac planowany i Brela przypadkiem

Krzysztof i Lidia napisał(a):

Iwona75 napisał(a):

Krzysztof i Lidia napisał(a):
W każdym razie Podobuce będą zaraz po Borku

Niechże juz BĘDĄ , bo czekam i czekam.....

Już nie mogą, bo jeszcze jest Borak choć fakt, że... długo

Co do czekania, to teraz ja też..... czekam

To się już doczekałeś....na początek przynajmniej , a ja nadal Podobuce wypatruję..

Myślę, że się uporam.... w tym tygodniu z tymi Podubucami

Po zwiedzeniu Borka nadszedł czas na odpoczynek Wracamy więc na plażę, a tam chwila nieobecności i Jadran zupełnie... inny Spokojne do tej pory morze,.... się rozszalało aczkolwiek nie widać było, żeby to komukolwiek specjalnie przeszkadzało

podobne zjawiska spotykaliśmy w Cro .......nazywaliśmy to małym tsunami

Jeszcze troszkę zabawy z falami









Rozfalowane morze dość dziwnie wpłynęło na psychikę osób przebywających na plaży Niby dorośli ludzie a jak.... dzieci

Moją zabawę przerwał w jednej chwili widok ze skarpy nad plażą Aż z niedowierzania przecierałem oczy ..... słoną wodą. Znów pojawił się mój koszmar z Divnej a w zasadzie się.... pojawiła policjantka z aparatem fotograficznym w kostiumie plażowym. I w dodatku znów mi samochód... pstryka No żesz ....... przecież tu żadnego zakazu nie było chyba , że coś przeoczyłem o losie, drugi mandat w jednym tygodniu w d.... z takim Peljescem. I tu zrodził się chytry plan może uda nam się negocjować zamianę mandatu na jakąś inną..... karę Może tak niech nas skażą na dwa miesiące lekkich prac społecznych w.... Borku ostatecznie zgodzimy się nawet na powtórzenie kary przez.... trzy kolejne lata albo nawet... cztery trudno niech to będzie kara o której nigdy... nie zapomnimy Jednak zanim dotarliśmy do samochodu, policjantka... zniknęła I co teraz Po chwili szczęście wreszcie się uśmiechnęło.... wraca Ba, wraca, sama nas zaczepia:
- Coś tam coś tam from Poland ? - pyta. Kurde, ale jak jej odpowiedzieć, żeby mnie za próbę pobicia nie aresztowała jakoś tak mam, że przy językach.... zagranicznych, mocno ręcamy macham Tu jednak wyręczyła mnie Lidka:
- Yes - odpowiedziała.
- Lidia? - policjantka wskazując na żonę mą zapytuje - Krzysztof? - wskazując na mnie
Ło co chodzi myślę sobie, Lidka też minę miała..... zdziwioną.
- Tak - po polskiemu odpowiadam, cosik mi zaczyna świtać
- Sylwia, Sylwetka z cro pe el - ona na to również w naszym krajowym języku
Niby wiedziałem z kalendarza, że w tym czasie będziemy przebywać w podobnych okolicach ale nauczony poprzednimi wyjazdami, specjalnie nie spodziewałem się, że do takiego spotkania z kimkolwiek może dojść .... i to w takich okolicznościach.
W każdym razie "podstępna policjantka" okazała się bardzo sympatyczną dziewczynką mandacików do tej pory ani z Divnej, ani z Borka, nie przysłała Fakt, że przez to wszystko pomysł z pracami społecznymi na Peljescu sam z siebie również niestety upadł to i tak.... pozdrav

Hmmmmm......fajne musi być takie spotkanie
Może i mnie się kiedyś trafi

Krzysztof i Lidia napisał(a):W każdym razie "podstępna policjantka" okazała się bardzo sympatyczną dziewczynką

Internet zbliża ludzi.

temat Chorwacji zbliża ludzi

Miecia napisał(a):Hmmmmm......fajne musi być takie spotkanie

Spotkanie fajne, gorzej po spotkaniu

kaszubskiexpress napisał(a):Internet zbliża ludzi.

anubis2423 napisał(a):temat Chorwacji zbliża ludzi

Może i zbliża, ale ile później tłumaczenia kto to był skąd cię zna itd itp
- Mnie zna przecież ciebie pierwszą pytała - jakoś wybrnąłem



Lidka wcześniej na forum nie zaglądała dopiero po XV Zlocie aktywnie.... czyta choć nawet już coś napisała.... raz

to od usypiającej Lidki pozdrowienia dla tych, których poznała w Firleju i dla tych których poznaje powoli wirtualnie

W takim razie dziękuję za pozdrowienia , również pozdrawiam

dziękuję i pozdrawiam

Krzysztof i Lidia napisał(a):Jeszcze troszkę zabawy z falami


I w dodatku znów mi samochód... pstryka No żesz .......

Nie tylko samochód

i nie tylko Wasz

Krzysztof i Lidia napisał(a):Po chwili szczęście wreszcie się uśmiechnęło.... wraca Ba, wraca, sama nas zaczepia:
............to i tak.... pozdrav

Tja.... zanim się "zdobyłam" na to żeby ... jednak podejść mój Mężuś miał niezły ze mnie ubaw , bo ja troszku nieśmiała jestem galop myśli miałam jak Was zobaczyłam "podejdę , nie podejdę.... się wstydzę a może to nie Oni i co, ale chyba to jednak..... a co tam podejdę najwyżej spalę się ze wstydu" i tak w kółko dobrze, że prawie tygodniową opaleniznę miałam bo bym pewnie "czerwona jak burak" Was zagadała a tak to mam nadzieję jakiś "retusz był" a i o ile pamiętam to aparat w rękach trzymałam , dobrze że jest ciężki bo ręce też mi "wibrowały"

Pozdrawiam Sylwia

Sylwetka&Gienuś napisał(a):

Krzysztof i Lidia napisał(a):Po chwili szczęście wreszcie się uśmiechnęło.... wraca Ba, wraca, sama nas zaczepia:
............to i tak.... pozdrav

Tja.... zanim się "zdobyłam" na to żeby ... jednak podejść mój Mężuś miał niezły ze mnie ubaw , bo ja troszku nieśmiała jestem galop myśli miałam jak Was zobaczyłam "podejdę , nie podejdę.... się wstydzę a może to nie Oni i co, ale chyba to jednak..... a co tam podejdę najwyżej spalę się ze wstydu" i tak w kółko dobrze, że prawie tygodniową opaleniznę miałam bo bym pewnie "czerwona jak burak" Was zagadała a tak to mam nadzieję jakiś "retusz był" a i o ile pamiętam to aparat w rękach trzymałam , dobrze że jest ciężki bo ręce też mi "wibrowały"

Trzeba było cropelkową koszulkę założyć, sam bym zaczepił Jak tylko zobaczę kogoś w takim stroju, pierwszy podejmuję próbę zapoznania się

W ten sposób poznałem na przykład ................................. nikogo ponieważ jeszcze nigdy nikokgo takiego nie.... spotkałem




Sylwia nie wiem czy zauważyłaś, ale cosik Ci się nick..... rozdwoił

Jak ja uwielbiam takie za przeproszeniem zadupia... jak Borak... to miejsce idealne dla mnie, ale obiecałam drugiej połówce, że po tegorocznej długiej i męczącej podróży na Korculę w przyszłym roku pojedziemy gdzieś bliżej... więc Peljesac na razie odpada

Krzysztof i Lidia napisał(a):Trzeba było cropelkową koszulkę założyć

Tak to nie ma toż to by była łatwizna

Krzysztof i Lidia napisał(a):
Sylwia nie wiem czy zauważyłaś, ale cosik Ci się nick..... rozdwoił

Jak to się mówi ....dość przekazywania info i gapiostwa przez ramię

Pozdrowionka dla L i K