W życiu nie pojadę do Chorwacji.
Ale powspominać Peljesac warto. Szkoda, że trzeba czekać 11 miesięcy.
Fajna relacja.
Pozdrawiam
maslinka napisał(a):Też się wysmarowaliście?
maslinka napisał(a):My jakoś nie mieliśmy odwagi.
maslinka napisał(a):bo moja skóra mogłaby teraz być o 10 lat młodsza
Miecia napisał(a): humory
Iwona75 napisał(a):Bocian napisał(a):Iwona75 napisał(a):A ja spodziewałam się jakiegoś kojota , lub innej stwory....
Szakala raczej
A tam....może być nawet czarna pantera
Miecia napisał(a):Przyznaję, że fajnie piszesz tę relację .......z dużą dozą humoru
piotrf napisał(a):Straszne
Nie dość że strasznie straszą , to dodatkowo lekarstwo ze skutkami ubocznymi zapodają . . .
poti napisał(a):Czy jeszcze mogę się przyłączyć do grona czytających?
Powrót do Nasze relacje z podróży