Peljesac. Orebic i nie tylko w 14 dniach.

No nie wiem. Ponoć lepiej późno niż wcale.
Po wielu już miesiącach ogarnęła mnie wiekopomna chwila , aby chociaż krótko udokumentować ubiegłoroczny, letni, 14 dniowy urlop.
Z drugiej strony wewnętrzna rozterka. Przecież to już było, minęło, inni już opisali i to jak !

Czytam namiętnie relacje Szanownych Forumowiczów przed planowanym na 2011 rok urlopem
( chyba to będzie Pag ), wiem ile im zawdzięczam, więc być może komuś przyda się co nieco z mej relacji i spłacę częściowo dług wdzięczności ?

Ponadto zgromadziło się z czerwcowo-lipcowego wyjazdu trochę zdjęć, przy których oglądaniu odżywają wspomnienia. Robione przez amatorów-ignorantów amatorskim sprzętem, raczej wyłącznie dla celów rodzinno-dokumentacyjnych ( ...O..o my też tutaj byliśmy...), (..o rany, ale bałwany..) itp. Może komuś również odżyją wspomnienia.

OREBIC. Delorita Apartmani. Główna arteria miasteczka.
Opis i wygląd na stronie www. tejże kwatery zadawalający i spełniający nasze ogólne oczekiwania.
Kwatera na pierwszym piętrze, obok market Studenac, piekarnio-ciastkarnia, warzywniak, kiosk, 2 konoby i pijalnia-wszystko w promieniu 20-30 m.Do plaży TRSTENICA ok. 250 m. Cena za 4+2 osoby 80 euro/doba. To nic, że przy głównej drodze....No tu już zdania są podzielone i to bardzo. Ale o tem... potem.

Witaj.
No proszę ... da się ...
prosimy o więcej ...
każdy jest tu mile witany i może coś nowego wnieść ...
czekamy na cd ...

Zasiadam do relacji jako drugi

Witaj!

Pisz i nie przejmuj się. To nic, że o Orebićiu napisano już wszystko, albo i jeszcze więcej. Gdyby pojawił się zakaz pisania o regionach już przedstawionych, nie byłoby tutaj co zaglądać - z małymi wyjątkami.

aktual napisał(a):. Może komuś również odżyją wspomnienia.

Na mnie możesz liczyć. Pelješac na zawsze! Choć niekoniecznie drugi raz Orebić.

Pozdrawiam.

Dzięki za wsparcie i zachętę. Rozgryzam Fmix'a i Picasa. Nie wiem któremu zlecić wgrywanie zdjęć, bo jest ich trochę i nie chciałbym mieć zbytnio kłopotów. Fmix jest chyba mniej skomplikowany. Weekend przyniesie rozstrzygnięcie.

Ja też czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam.

Ha!
Jak miło po 6 latach znajome widoki wspomnieć...
W tej piekarni było jedne z lepszych domowych win, a Staruszka przy wejściu na targ przynosiła doskonaly żólty ser...

Rozmarzyłem się...

My również zasiadamy.
Czekamy na zdjęcia i cd ...

Również zasiadam do czytelni...Wiadomości się z pewnością przydadzą nie tylko mnie... Oj, Orebić nęci...

Pozdrav.

Jak Pelješac i Orebić to i mnie zabraknąć nie może Czekam na rozwinięcie tematu

aktual napisał(a): Może komuś również odżyją wspomnienia.

Jak Orebić, to mnie tu zabraknąć nie może
Byłam już 4 razy, i latem i zimą
A w tym roku ... znowu Orebić


Pisz, pisz, bo może jednak coś tam przeoczyłam .

Orebic jest piękny, krajobrazy są wspaniałe, tylko te plaże z czarnymi kamieniami. Plaża Trstenica niby piaszczysta, ale wszystko się lepi do ciała, koca. W tym roku piaszczyste Gargano, po kilku sezonach w Chorwacji mam już dość tych kamieni.

Witaj,
Jakbym swoje fotki widział. Znajome klimaty. Dawaj więcej. Pozdro.

robo111 napisał(a):Orebic jest piękny, krajobrazy są wspaniałe, tylko te plaże z czarnymi kamieniami. Plaża Trstenica niby piaszczysta, ale wszystko się lepi do ciała, koca. W tym roku piaszczyste Gargano, po kilku sezonach w Chorwacji mam już dość tych kamieni.

Na Arube sobie poleć. Polecam. Tam piasek też się do doopy klei. O kocykach nie wspomnę.

Nie skorzystam z tej rady, a nie mysłałeś o rodzinnej Karwii?
Ciekawa angielszczyzna, pewnie z Karaibów.