CroAna napisał(a):Witaj Violu! dopiero trafiłam na Twą relacje- maslinka mi poleciła Byliśmy w tym samym czasie w Trpanju- niestety nie udało nam się spotkać Czekamy jeszcze na jakieś wrzutki
Wypad na mury- super! my z kolei smażyliśmy się w Dubrovniku
Zapraszam na nasze spojrzenie na Trpanj:
wyspy-i-polwyspy-peljesa-pag-i-inne-wycieczki-t43966.html
viltob08 napisał(a):Wreszcie dotarliśmy… Plaża zrobiła na nas wrażenie…hmmm , takie se Dużo ludzi, raczej brudno, śmieci, kapsle…i wszechobecne igły , ale jak się ma cień, to coś za coś Woda czyściutka, ale sporo wystających skałek, co troszkę utrudniało nurkowanie dzieciorom
jara napisał(a):viltob08 napisał(a):Wreszcie dotarliśmy… Plaża zrobiła na nas wrażenie…hmmm , takie se Dużo ludzi, raczej brudno, śmieci, kapsle…i wszechobecne igły , ale jak się ma cień, to coś za coś Woda czyściutka, ale sporo wystających skałek, co troszkę utrudniało nurkowanie dzieciorom
"Nasza plaża"? Ale chyba ktoś od 05.08 sprzątał, bo na brud nie narzekaliśmy . No i nie było z nami małych dzieci. Ale fakt, ludzi sporo. Ja jednak już ok. 9 rano tam byłem, to i miejsca dla naszej trójki nie brakło.
Pozdrawiam
viltob08 napisał(a):Atutem są prysznice i knajpka na plaży. Nie braliśmy nic do jedzenia, bo czytając na forum relację Maslinki, nastawiliśmy się na pyszne, ogromniaste kanapki. Zatem tuż po przyjściu, raptory wielkim głosem zakrzyknęły „JEŚĆ!!!”. Ok. idziemy na kanpki…i tu d…pa, nie sprzedają kanapek Do sklepu kawałek, nikomu nie chce się ruszyć…Raptory przeżyły, ale usłyszałam, oj usłyszałam
maslinka napisał(a):viltob08 napisał(a):Atutem są prysznice i knajpka na plaży. Nie braliśmy nic do jedzenia, bo czytając na forum relację Maslinki, nastawiliśmy się na pyszne, ogromniaste kanapki. Zatem tuż po przyjściu, raptory wielkim głosem zakrzyknęły „JEŚĆ!!!”. Ok. idziemy na kanpki…i tu d…pa, nie sprzedają kanapek Do sklepu kawałek, nikomu nie chce się ruszyć…Raptory przeżyły, ale usłyszałam, oj usłyszałam
W 2010 roku kanapki na 100% były, bo jedliśmy... Bardzo smaczne zresztą. Szkoda, że zrezygnowali ze sprzedawania drobnych przekąsek. W końcu plażowanie to bardzo wyczerpujące zajęcie, szybko się głodnieje
Pozdrawiam
Tuti napisał(a):Witam , super pooglądać i powspominać znajome kąty. My byliśmy wprawdzie w Orebić ale Trpanj , Trstenik , Żuljane też odwiedziliśmy. Divna ładna ale Estravaganca przed Loviste to cudo
Tuti napisał(a):Witam , super pooglądać i powspominać znajome kąty. My byliśmy wprawdzie w Orebić ale Trpanj , Trstenik , Żuljane też odwiedziliśmy. Divna ładna ale Estravaganca przed Loviste to cudo
Powrót do Nasze relacje z podróży