My zawsze jechaliśmy lądem, przed Orebicem dość mozolny podjazd ale bez problemu, jeśli nie trafi się maruda przed tobą Nam się raz trafił polski autokar, który wlókł się nad wyraz, przez dłuższy czas nie dało się go wyprzedzić, a auto już miało dość ciągnąc 1.3t ale w końcu się udało. Potem jeden z bardziej widokowych zjazdówBartKat napisał(a):Oglądałem filmiki na YT z Lavandy. Jest tak jak piszesz. Część namiotowa jest zacieniona ale część przyczepowo-kamperowa jeszcze nie zarosła na tyle by zapewnić cień. BTW - jak wygląda droga dojazdowa do Orebića? Przyczepę mamy 2,5m szeroką a cały zestaw ponad 13 metrów.
Zestaw podobny na długość, szerokość 2,4.
Promem nam jakoś nie po drodze. Zawsze dojeżdżaliśmy w okolice Ploce tak, że trzeba by czekać na prom a i tak nie wiadomo czy by się udało wjechać na ten pierwszy. Przeprawa krótka a dość kosztowna.
Walt napisał(a):Takim długim zestawem chcesz zjeżdżać na te kempingi?..
Na Lavanda przyczepy 6-7 m zjeżdżają na najniższy poziom, wszystko zależy od mocy auta i umiejętności. Na wyższych piętrach bez problemu. Samochody odparkowuje się wyżej bo te parcele nie są aż tak pojemne, musi być swobodny dojazd. Na Nevio też są dogodne miejsca w wyższych partiach, w okolicy basenu, z dobrym dojazdem.
Nie mniej na takich kempingach przy dużej budzie mouver bardzo przydatny.