Pula - Garda czas około 6 godzin, koszt 25 euro
Przełęcz Stelvio
Wyjeżdzamy znad jeziora Garda i kierujemy się do przęłęczy Stelvio i dalej, do Austrii.
Ponieważ wolę korzystać z nawigacji w komórce a nie tradycyjnej mapy, która spoczęła w
bagażniku, zaliczyliśmy małą "wpadkę", ale o tym później.
Jedziemy pieknymi widokowo trasami włoskimi, w oddali widać alpy. Żeby ułatwić sobie podróż, wrócilismy znad jeziora Garda na autostradę prowadzącą do przełęczy Brenner.
Pierwszą zaliczoną, większą przełęczą była PASSO DEL TONALA, położona 1884 mnpm.
Zamiast tekstu niech wystarczą zdjęcia.
Jedziemy dalej, kierując się wskazaniami nawigacji co spowodowało poważne komplikacje
W ustawieniach miałem najkrótszą drogę do celu. Najkrótsza przebiegała przez przełęcz Gavia, o której do tej pory nawet nie wiedziałem. Na początku jedzie się spokojnie, ale po czasie droga zwęża się do jednego pasa, z boku przepaście bez barier, dziury jak na typowej polskiej drodze powiatowej. W połowie drogi chcemy zrezygnować, ale na tej drodze nie dałoby się zawrócić nawet Smartem! Każdy rower czy motor z naprzeciwka to postój. Jak zobaczyłem z naprzeciwka Suva Land Rovera to o mało nie zeszłem na zawał. Mijając się, ja stykałem się ze ścianą skał a "przeciwnik" zaliczał prawymi kołami skraj skarpy. Przerażenie było i w moich w jego oczach. Udało się i dokończyliśmy naszą trasę na szczycie przełęczy. Zdjęcia i filmy nie oddają "piękna" tej przełęczy.
filmy:
http://youtu.be/hxck3C5b7nc
http://www.youtube.com/watch?v=Q5xgoWr6I9g
Droga powrotna był podobna, ale tym razem przedemną jechał 20km/h Czech Skodą, co pozwoliło troszkę odpocząć.
Po krótkiej przerwie w typowo narciarskiej miejscowości (pustej o tej porze),
skierowaliśmy się na przełęcz Stelvio. Tym razem jazda była mało stresowa, doskonała droga, doskonałe widoki. Bariery! doskonały asfalt. Zero stresu. Tylko jechać i podziwiać.
Na szczycie pełno lokali gastronomicznych i sklepików z pamiatkami (narciarska koszulka 100 euro!)
Trasa w dół również urokliwa, droga prowadzona w murach oporowych, w tle lodowiec. Super!
Tym razem lepiej pokazać zdjęcia i filmiki niż się rozpisywać.
no i filmy z trasy:
http://youtu.be/EvKClb8ioxk
http://youtu.be/WpUu6Tb8JlI
Po zjeździe z przełęczy, kierujemy się ku Austrii, gdzie w miejscowości Nassereth znajdujemy przyjemny nocleg. Kolejny cel to zamek Neuschweinsten w Bawarii. Z tyłu widac Dolomity?