Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

[CROnika I] Peljesac 2015

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
SingSing74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1465
Dołączył(a): 03.11.2010
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) SingSing74 » 30.01.2016 10:47

Również czytam i oglądam z zainteresowaniem. Podobają mi się relacje, w których poza samymi typowo wakacyjnymi doznaniami, można znaleźć elementy praktyczne i ekonomiczne. Jedyne co mógłbym zaproponować, to nadać jednak bohaterom pełne imiona (mogą być wymyślone). Użycie pojedynczych liter (przynajmniej u mnie) wywołuje efekt czytania oświadczenia prokuratury ;)

Pozdrawiam i czekam na dalsze części.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 30.01.2016 11:49

Świeża relacja o tej porze roku to taka wisienka na torcie ;)
I do tego jeszcze Peljesac! Bardzo chętnie będę tutaj zaglądała, na pewno powrócą wspomnienia :hearts:
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 30.01.2016 11:51

Widzę, że parking Krk-zapad jest obowiązkowym punktem programu, też byliśmy w tym roku :D
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 30.01.2016 13:51

loverosa napisał(a):Czekam na plaże i wrażenia z pierwszej kąpieli :D
Apartament ok,ale ja wybierając koniecznie zwracam uwagę,by był widok na morze :papa:


Mi też na tym zależało, ale byłam tylko 1/4 ekipy wycieczkowej :P

Za to w tym roku sobie rekompensuję brak widoku na morze rok temu i będę się wylegiwać na takim tarasie:

Obrazek


:hut: :hut: :hut:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 30.01.2016 13:53

Roxi napisał(a):Świeża relacja o tej porze roku to taka wisienka na torcie ;)
I do tego jeszcze Peljesac! Bardzo chętnie będę tutaj zaglądała, na pewno powrócą wspomnienia :hearts:


Zapraszam. Ja Twoje relacje czytałam z zapartym tchem :D Cieszę się, że Ty możesz teraz poczytać moją :papa: Już jutro będzie pierwsze porządne moczenie tyłków w Adriatyku :boss:


figusek napisał(a):Widzę, że parking Krk-zapad jest obowiązkowym punktem programu, też byliśmy w tym roku :D


A jak, pewnie. Specjalnie opóźnialiśmy czas dojazdu do Cro, żeby wjechać tam już o świcie, a nie po ciemku :)
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 30.01.2016 20:14

Z przyjemnością przeczytałem/obejrzałem pierwszy odcinek już na miejscu w Orebicu. :)
Czekam teraz na pierwsze, porządne plażowanie.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 31.01.2016 00:02

EithelAmarth napisał(a): Już jutro będzie pierwsze porządne moczenie tyłków w Adriatyku :boss:


W takim razie do jutra :papa: ;)
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 31.01.2016 00:13

Był taki jeden co w tym roku mnie namawiał na Peljesac :wink: pozdrowienia :papa:
Nie może mnie tu nie być, zaczynam śledzenie :D
Trochę poczytam, pooglądam to może w przyszłym roku zobaczę na żywo :lol:
Użytkownik usunięty
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 31.01.2016 10:20

EithelAmarth napisał(a):
loverosa napisał(a):Czekam na plaże i wrażenia z pierwszej kąpieli :D
Apartament ok,ale ja wybierając koniecznie zwracam uwagę,by był widok na morze :papa:


Mi też na tym zależało, ale byłam tylko 1/4 ekipy wycieczkowej :P

Za to w tym roku sobie rekompensuję brak widoku na morze rok temu i będę się wylegiwać na takim tarasie:

Obrazek


:hut: :hut: :hut:


Peljesać jest super, byłem tam już 3 x :)

Też takie lubię takie widoczki :) gdzie to ?? podeślij namiar 8)
loverosa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 753
Dołączył(a): 22.07.2012
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) loverosa » 31.01.2016 13:02

Wow...widoczek pierwsza klasa :D
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 31.01.2016 20:33

krbaton napisał(a):Też takie lubię takie widoczki :) gdzie to ?? podeślij namiar 8)


To Zavalatica na wyspie Korcula. Namiary podam w wiadomości prywatnej :) Znalazłam na booking.com, więc w tym roku będę testowała kwaterkę.
Użytkownik usunięty
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 31.01.2016 20:48

Dzięki za namiar :)
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 31.01.2016 21:09

Moje strony :) Kocham to miejsce więc moja obecność tutaj nie powinna Cię zdziwić :D
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 31.01.2016 21:13

krbaton napisał(a):Dzięki za namiar :)


Nie ma sprawy :)



Aldonka napisał(a):Moje strony :) Kocham to miejsce więc moja obecność tutaj nie powinna Cię zdziwić :D


Czekałam na Ciebie :)
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: [tutaj powstaje nowa relacja] Peljesac 2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 31.01.2016 22:33

Część IV. Dzień 2 – Divnaaaaaaa


Z racji tego, że dzień poprzedni skończył się dość wcześnie, kolejny dzień też wcześnie został rozpoczęty. W szczególności mój, bo to ja byłam odpowiedzialna za robienie nam rano zakupów. Od razu wyjaśniam, że nie wykrzystywano mnie – z własnej nieprzymuszonej woli ganiałam do piekarni i spożywczego. Dla mnie to cała radość oglądać miasto budzące się do życia :hearts: Tak więc codziennie koło 8:00 leciałam po chlebek, po coś na chlebek i po coś dobrego owocowego.

Z racji, że dziś dzień miał być plażowy – bułki słodkie, picie na plażę, coś do pochrupania, czyli standardowa wyprawka dobrego plażowicza :hut:


Po obleceniu w tą i z powrotem (+ pod niewielką górkę do apartamentu), pot mi się lał po .... pupie. Oj tak – było gorąco nawet rano. Więc zanim jedzenie, to szybki prysznic. Na szczęście po powrocie moi współtowarzysze już też nie spali, więc raz dwa i jemy.

Pierwsze śniadanko na obczyźnie. Jak tam wszystko dobrze smakuje. A najbardziej to chleb. Nie mogłam się najeść. Ile lat człowiek na to czekał! Na tego pomidora, szynkę, serek, masło… Najbardziej to chyba teraz tęsknię za tymi śniadaniami :oops:


Po konsumpcji nadszedł czas na pakowanie toreb. To pierwsze wyjście na porządną plażę, więc trochę nam zajęło spakowanie tego, co najpotrzebniejsze, ale w końcu byliśmy ready! :boss:

Ja jeszcze kończyłam notować jak do zatoczki dojechać, gdzie skręcić (spisywane z Worda do zeszyciku podróżnego) i w drogę!


Dojazd okazał się prostszy niż myślałam. Stał nowy, piękny znak drogowy mówiący, gdzie skręcić, więc nie było możliwości się pomylić. Potem tylko przejazd przez niezbyt piękne wioski, trochę serpentynek i już z góry dało się dostrzec… (ja to wiedziałam na co patrzeć, reszta ekipy miała niespodziankę) i w końcu przed ostatnim zakrętem stał znak „Divnaaaa”. Jeszcze tylko znaleźć miejsce parkingowe, przytulamy Dustera do skarpy, bambetle w łapy i wio w poszukiwaniu naszego grajdołka na ten dzień. :hut:


Jak na koniec sezonu ludzi było sporo, ale nie było tragedii.

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Po ułożeniu się wygodnie, rozłożeniu namiotów, materacy, ręczników i spuszczeniu portek w dół… czas zacząć plażowanie na prawdziwej plaży, a nie tam jakiejś przypromenadowej, jak wczoraj :roll:

To co, tyle lat człowiek czekał, to siup do wody! Ciepła! Ileż ja się nasiedziałam tego pierwszego dnia w Adriatyku, wszyscy się nasiedzieliśmy, jak w knajpie w czwórkę w kółku i wio – wybierać najładniejsze kamyczki, szukać muszelek, zerkać na dno – tak, w Chorwacji można! Lazur, czysta woda, przezroczysta, oj ponurkowałoby się. I tu się zaczął rodzić plan chytry, ale o tym później :twisted:


Po pierwszym moczeniu dupska, przyszedł czas na sprawdzanie możliwości nowego aparatu, zakupionego w celu przywiezienia z Chorwacji ładnych fotek :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ok, co mogłam na miejscu, to pocykałam. Czas zatem się wypuścić gdzieś dalej. Ubrałam się, aparat na szyję, znajomego pod pachę i idziemy. Miałam nadzieję, że uda się dojść na kolejną plażę – Dubę, ale szliśmy, cykaliśmy foty, szliśmy, cykaliśmy foty, szliśmy, cykaliśmy foty… I nie dotarliśmy (jak się potem okazało dzielił nas już tylko jeden zakręt :roll: ).

Niemniej dzięki temu nagminnemu foceniu (już Wam pisałam, że dnia pierwszego to się człowiek podnieca wszystkim – mi to nie przeszło do końca pobytu :P ) mogę Was zarzucić cudownymi widokami w styczniu :P Zatem kolejna porcja moich obserwacji i nauki obsługi aparatu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
jak się ktoś rozpoznaje, to pozdrawiam rodaków-cromaniaków plażujących na Divnej 27.08.15 :papa:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Po cykaniu fot w terenie, wróciliśmy na plażę i od razu hop do wody, bo gorąc był niesamowity. Potaplaliśmy się ile wlezie, w sumie od 10:00 do 15:00. Przyszła więc pora, żeby coś zjeść. Zarządzamy zatem odwrót z plaży i wracamy do Orebica.


W apartamencie po kolei: płukanie rzeczy z soli, wywieszanie materacy, suszenie mokrych rzeczy, potem kolejno prysznic i byliśmy gotowi na jedzonko. Tylko pytanie, gdzie iść :?:


Przezorny zawsze ubezpieczony, więc na forum wyczytałam, że polecane jest Peljeski Dvori, jako restauracja. To lecimy szukać. W jedną, w drugą stronę, ni chu… chu. Ok, może pomyliliśmy adresy. Idziemy na główną ulicę do Orebica, zaglądamy w zakamarki, no nie ma. W końcu odpalam GPS w komórce, restauracja powinna być na promenadzie, więc lecimy znów, a w brzuchach burczy coraz głośniej… W końcu poddaję się i idę do Informacji Turystycznej. Pytam Panią, gdzie można znaleźć tą restaurację, a ona mi mówi, że w tym sezonie nieczynna. Nosz kurdę… :evil: A chciałam mieć jedno sprawdzone miejsce, nie bawić się w sapera. Ale ok, co nas nie zabije, to nas wzmocni.

Idziemy promenadą w poszukiwaniu miejsca, skąd ładnie pachnie, gdzie siedzą ludzie, gdzie ceny są rozsądne. Finalnie trafiamy tu: https://www.google.pl/maps/@42.9777111, ... 312!8i6656 (wrzucam link, bo za cholerę nie pamiętam nazwy, a mój „władca notesu” zamiast zanotować nazwę restauracji, zanotował „speluna przy plaży” : ] ). Ok, bez przesady, tak źle jeść nie dali, mi tam smakowało, ale ja generalnie mam farta do zamawiania w restauracjach :D


Co jedliśmy?
:arrow: Ja – gulasz z ośmiornicy (80 kn)
:arrow: Kierowca i nasza przyjaciółka – kalmary (60 kn porcja)
:arrow: Ostatni członek ekipy – rybka + frytki (65 kn)
:arrow: Do tego piwko 0,5 l – 18 kn

Jedni z większym, drudzy z mniejszym zadowoleniem opuszczaliśmy knajpę, ale na odchodne dali nam po kielichu. Eh oni mnie chcą zabić w tej Chorwacji jak nic, znów tak mocne, że ja pierdzielę.. :roll: Ja się tu do picia nie nadaję :P

Dlatego też wracając i foty były niespecjalne:

Obrazek

Obrazek


Tak też dla nas skończył się ten dzień.



Co będzie dalej?
- kolejna piękna plaża
- wycieczka na sam koniec świata 8)



Do zobaczenia :papa:
Ostatnio edytowano 07.02.2016 22:45 przez CROnikiCROpka, łącznie edytowano 6 razy
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
[CROnika I] Peljesac 2015 - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone