napisał(a) Joan65 » 29.06.2012 07:45
telepol napisał(a):budek widzę że masz pojęcie o mulach, a ja jestem ich smakoszem, jak już wcześniej pisałem jadłem je w konobie vrgorac, a tam przygotowywali je w wywarze rosołowym z bułką tartą i pietruszką (smak fantastyczny!), podpowiedz koledze jak je przyrządzasz na grilla, i jak robisz te z masełkiem. Ja jak już też pisałem próbowałem sam zrobić z "wujkiem google" i wyszło... jako tako po japońsku, nie powalało na kolana, i czy przed gotowaniem w jakiś sposób je czyścisz, bo ja w pewnym momencie straciłem cierpliwość z obierania ich z "żyłek" i kamienic czy jak to cholerstwo się nazywa co mule oblepia.
Ten pomysł muli z grilla nadał Joan65
Poczułam sie wywołana do tablicy
więc...
Będąc w 2009 r. w Boraku przyjechalismy w ostatnią sobotą lipca, która jak tradycja głosi jest dniem kończącym tzw Dan Borkę czyli Dni Borka. Wieczorem mieszkańcy Borka organizują zabawę (klapa przygrywa) z jedzeniem i napitkami i własnie wtedy pierwszy raz zobaczyliśmy, że mule mozna bez zadnego skrupulatnego obierania wrzucać bezpośrednio na ruszt. To co się przylepi to na grilu samo się spali lub odpadnie.Uczta była przednia. W tym roku też mam nadzieję na Dan Borkę trafić 28 lipca.