helen napisał(a):Witajcie, pozdrawiam z Zielonej Góry i zasiadam do czytelni
Helen, dzięki za pozdrowienia Być może nawet się znamy
Alita napisał(a):Suuuper, w tamtym roku byłam w Kuciste i uważam że to uroczy zakątek na Peljesacu icon_biggrin.gif Widok z okna waszego apartametu doskonale mi znany, bo pod parkingiem moja ulubiona plaża
Alita, dzięki Twojej relacji z ub.r. trochę mogliśmy poznać ten piękny półwysep. Przed wyjazdem oglądaliśmy zdjęcia i nawet nie myśleliśmy, że wylądujemy właśnie w tym samym miejscu.
Na pierwszym zdjęciu w Twojej relacji jest widok na morze i zielony namiot Fish Grill, który należał do naszych gospodarzy.
Na plaży, o której piszesz, byliśmy tylko raz. My wybieraliśmy się poza miasto. Ale nasi sąsiedzi Czesi spędzali tam całe dnie.
kroj napisał(a):Witajcie!
Byliśmy w tym samym czasie w Kuciste - ja jakieś 200m bliżej Orebica - przy przystani; mam pytanie czy korzystaliście z restauracji Waszych gospodarzy? My zaglądnęliśmy parę razy obok do Vrgoraca - bardzo dobre ryby i szaszłyk Dubrownik, a jak Piccolo??
Było tam przepięknie icon_cool.gif
Pozdrawiam serdecznie!!
My głównie stołowaliśmy się u naszych gospodarzy. W Vrgoracu nie byliśmy, ale zawsze było tam dużo ludzi (mnóstwo Polaków, których rozmowy słyszeliśmy zza murku oddzielającego obie restauracje).
Dla nas kuchnia Piccolo była bardzo dobra. Jedliśmy tam głównie kalmary z grilla, sałatki i czasami pizzę. Obsługa była przemiła. Polecamy, a w szczególności domace vino oraz ocet winny jako przyprawę do dań - wszystko produkcji naszego gospodarza Kazika.