napisał(a) Fatamorgana » 21.11.2011 23:58
Mariusz...z tym co opisałeś, to i ja się zgodzę- leśnictwo to czasami państwo w państwie... zakazy, wstępy wzbronione, drabiny bez szczebli itd...
Ale z drugiej strony trudno czasami ocenić, kto stawia te ambony. Przynajmniej wiadomo, że nie ksiądz....