Janek - masz tu wypowiedź samego Autora, (na pytanie "jak on to robi"

)
"...To nie będzie sprawa do wytłumaczenia w dwóch zdaniach:-). Ani nie pojawi się jakaś "złota formuła", która wszystko rozwiązuje z automatu. Kluczem do całej sprawy jest moim zdaniem staranność. Po pierwsze wywołanie rawa,lub rawów, bo wiadomo,że zwykle naświetleń jest więcej. Nie mówię tu o późniejszym składaniu hdr-ów, lecz bardziej o maskowaniu różnie naświetlonych klatek.
Tak więc po uzyskaniu pierwszego pliku rozpoczyna się praca nad zdjęciem. Istotne jest tu chyba to,żeby nie traktować wszystkiego jednakowo. Nasze aparaty nie potrafią zarejestrować obrazu tak doskonale, jak potrafi go widzieć nasz mózg. Jeśli kontrastu brakuje tylko w jakimś obszarze, to należy go uzupełnić tylko w tym miejscu, a nie na całości. I tak powolutku ze wszystkim:nasycenie,odszumianie, ostrość itd.
Bez pośpiechu i nie na łapu-capu. Osobiście czasem przerywam,żeby zerknąć świeżym i niezmęczonym okiem na pracę na drugi dzień.
Odpowiadając na pytanie, które padło: ",co trzeba zrobić w kompie aby tak wyszło"- w zasadzie i w większości przypadków dokładnie to samo, co robią wszyscy, tylko powoli i starannie:-).
Oczywiście ten cały wywód nie ma najmniejszego sensu , bez odpowiedniej i często żmudnej pracy w terenie, okraszonej szczęściem w postaci warunków i światła-bez tego cała zabawa w przygotowanie zdjęcia nie ma sensu.
Wcześniej wspominałem także o maskowaniu poszczególnych naświetleń. To bardzo przydatna metoda,choć bardzo czasochłonna, i warto się nią wspomagać w wypadku sporej rozpiętości tonalnej..."
Skromny i cierpliwy chłopak

To będzie więc raczej maskowanie kilku naświetleń - tak mniemam
Pzdr