Pejzaże - uczymy się i dyskutujemy

jan_s1 napisał(a):

Rafał K napisał(a):A mówiłem, że fajna miejscówka.

Jak widać, bardzo polubiłem te ambony. Ale gwoli ścisłości pokazałem je do tej pory trzy i były to trzy różne miejscówki.

Janek - miejscówka łączy się z motywem, a nie sposobem jego pokazania, tak to przynajmniej rozumiem Jak są trzy ambony - no to masz trzy fajne motywy

Masz o tyle rację, że motyw jest prawie identyczny, choć już otoczenie różne.

Rafał K napisał(a):Welduś - ty chyba sobie tę "kratownicę" gdzieś przed oczami zamontowałeś A mówiłem wyrzuć...

Nie zamontowałem ...
Popyt był, to zrobiłem. Będzie jak znalazł na nagrody ...

A trójkąty, to, chciałbym przypomnieć, nie ja widzę

Podoba mi się to światło w pejzażach: wczesnym świtem, a więc trzeba się spieszyć,
bo to coraz wcześniej i wcześniej ...
Ja, na szczęście pejzaże mam już za sobą, więc sobie tylko popatrzę i posłucham od czasu do czasu, żeby nie dać plamy, jak mi się jakiś widoczek ładny trafi.

A czy brzeg rzeki to się da podciągnąć pod pejzaż?
Bo takie coś to jeszcze mi się zdarza.

weldon napisał(a):...A trójkąty, to, chciałbym przypomnieć, nie ja widzę ...

Welduś, ale ja widzę je tylko tam gdzie są

Brzeg rzeki na pejzaż nadawa się Jak masz to dawaj

Co sądzicie o takich wariactwach?
Nie chodzi mi o zdjęcia, bo są raczej mizerne, ale o kierunek, który wydaje mi się ciekawy.

Rafał K napisał(a):Brzeg rzeki na pejzaż nadawa się Jak masz to dawaj

Muszę się przygotować, bo dopiero co skończyłem obrabiać zdjęcia z Muzeum Narodowego,
ale spróbuję coś wybrać.

jan_s1 napisał(a):... o kierunek, który wydaje mi się ciekawy.

Obawiam się, że wiosenne, a potem letnie słońce zatrzyma cię na samym początku tych prób

Oby.

weldon napisał(a):

jan_s1 napisał(a):... o kierunek, który wydaje mi się ciekawy.

Obawiam się, że wiosenne, a potem letnie słońce zatrzyma cię na samym początku tych prób

Oby.

Ty jesteś realista, więc nie ma prawa Ci się podobać.

Jan_s1 jak dla mnie te dwa ostatnie to super.
Sama mam trochę fiksa na ten temat. Lubię takie klimaty...bardzo.

Agnieszko, same zdjęcia są delikatnie mówiąc średnie, ale jak się trafi ciekawe miejsce i warunki, to efekt faktycznie może być zaskakujący. Taki nierealno-dramatyczny klimat - trzeba wbrew weldonowi kiedyś spróbować na poważnie.

jan_s1 napisał(a):Agnieszko, same zdjęcia są delikatnie mówiąc średnie, ale jak się trafi ciekawe miejsce i warunki, to efekt faktycznie może być zaskakujący. Taki nierealno-dramatyczny klimat - trzeba wbrew weldonowi kiedyś spróbować na poważnie.

Przypominam ci, że ... śniegi odeszły




Klimat, klimatem, ja do takiego widoku to jestem przyzwyczajony,
bo mi często zachodzące lub przedwieczorne słońce takie rzeczy maluje na niebie,
natomiast co do myślenia - to właśnie, kolor, gra światłem lub światłocieniem
jest najważniejsze w fotografii więc droga, która obierasz, jest ze wszech miar słuszna.

Na tym drugim zdjęciu masz taki efekt "zrudziałego nieba", będącego, wyraźnie, efektem rozproszenia światła słonecznego przez chmury.
Ponieważ nad podobnym efektem niedawno się zastanawialiśmy ze znajomymi,
to czy mógłbym im zaprezentować tę fotkę?

weldon napisał(a):Ponieważ nad podobnym efektem niedawno się zastanawialiśmy ze znajomymi,
to czy mógłbym im zaprezentować tę fotkę?

Zupełnie niepotrzebnie pytasz, chociaż bardzo to dobrze o Tobie świadczy.
A fotka? Ona przecież już nie moja, tylko forumowa.

Janie ... mnie cztery ostatnie się podobają.

... i tyle !

Brawo Jan!

Janek te hdry za mało naturalne. Wróć lepiej do ambon - mówisz, że masz trzy - a zobacz co można zrobić tylko z dwóch

Pzdr

Rafał K napisał(a):... a zobacz co można zrobić tylko z dwóch

Walisz kopa w jądra, a potem jeszcze po głowie skaczesz ...
Miałem swoją Wisłę pokazać, ale teraz ...



A co ja się tam będę wygłupiał