Pejzaże - uczymy się i dyskutujemy

Według uznania. Tak mi się wydaje.
Jak ci się nie pochlasta, to może być Jacek S_0001 itd. Ważne, żebym miał się do czego odnieść,
a nie, kolejny raz, cytował fotkę, albo pisał, że "te niebieskie cóś, na zielonym cosiu".

To jest chyba nawet lepszy pomysł, bo jak będziesz coś poprawiał, to możesz mieć kolejno JS_43, JS_43a ... b ... c.

jan_s1 napisał(a):A co by było, gdybyś przyciął odrobinę lewj strony i tyleż dołożył po prawej? Ja tylko pytam.

A nie wiem co by było, bo zamiast kombinowania po prostu wcześniej wlazłem na te góry nad plażą i...mam całość wybrzeża... i to bez
przycinania- teraz mogę po kawałku wydzielać.

Widok niesamowity. Może odrobinę przeszkadza leciutkie zamglenie, ale 200mm + zastana przejrzystość - to chyba nie mogło być inaczej.

No nie ma zmiłuj- ten cholerny wiatr tam wiecznie duje i nosi piasek plus pył wodny. Nad brzegiem jest taka jakby ledwie widoczna zawiesina z tej pary wodnej.
Ten pas żółtego piachu to autentyczny piasek z Sahary plus nawiany z plaż- to ok. 7 kilometrowy pas nimal pustynny, gdzie nie da się jechać ani łazić za bardzo- zresztą opisze w relacji jak ten pas skomplikwał moje plany.

Jednak w zamian za to nigdzie indziej na świecie nie zobaczy się takiej długiej plaży, podzielonej na dwie- Cofete i dalsza- Barlovento.
I ułożonych w te cudowne łuki podkowy...
Nie na darmo plaże Fuerty są uważane za najpiękniejsze na świecie.

Miałem w zanadrzu takie cuś.







Standardy szkockie.

Fatamorgana napisał(a):Miałem w zanadrzu takie cuś.

Eilean Donan zawsze bedzie piękny. Przyznam, że odrobinę bardziej wolę kadr poziomy z tym mostkiem i rozległą panoramą gór w tle. Jedno z bardziej "fotograficznych" miejsc w Szkocji, ale tam trzeba jeszcze upolować światło.
Ciekawa perspektywa, no i przejrzystość miałeś całkiem przyzwoitą.

Taki też mam- żeby była różnorodność.

Ale czasu na czekanie nie miałem.

Panorama z górami w tle spod zamku Kilchurn też jest bardzo fotogeniczna.
(Baszta tego zamku jest znana z dwóch filmów- scena z "Nieśmiertelnego", gdzie Sean Connery uczy fechtunku Ch. Lamberta- Mc Leoda, oraz film reklamowy piwa Tyskie, gdzie wuj poucza chłopaka jak ma być Szkotem, tj. pić szkockie piwo, nosić kilt itd- potem spotkali się w knajpie, ale chłopak wyglądał jak Anglik a nie jak Szkot... ).

Pozdr.

weldon napisał(a):Jakby tak wprowadzić jakąkolwiek numerację zdjęć?

Żeby nie było, jak u Mrożka: "A może byśmy tak coś zaorali?"

Jako pomysłodawca masz przywilej zaproponowania konkretnego praktycznego rozwiązania, a ja przyjmuję bez dyskusji każdą Twoją propozycję i każdemu radzę to samo.

jan_s1 napisał(a):Żeby nie było, jak u Mrożka: "A może byśmy tak coś zaorali?"

A tam, wystarczy, że każdy zrobi po swojemu ...

Numeruje jak chce, nie numeruje ...

Poza tym ja nie ma krajobrazów, chyba, że to jest krajobraz:

WD0001


Nadwiślański ...

weldon napisał(a):WD0001

Ładnie wyszło ... kolor ... zimowo ... dla mnie trzyma klimat !

Ewentualnie lekko bym wyprostował i usunął śmieć z lewej strony/góra.

Pejzaż miejski:

mariusz-w napisał(a):Ewentualnie lekko bym wyprostował i usunął śmieć z lewej strony/góra.

Za śmiecia, to, faktycznie, wstyd, natomiast te drzewa wyznaczają,
którędy biegnie droga, więc podlegają naturalnej perspektywie.
Zobacz, że one są proste i coraz mniejsze, więc nie ma co prostować.

weldon napisał(a):Zobacz, że one są proste i coraz mniejsze, więc nie ma co prostować.

Pewnie tak ... Ty byłeś na "wizji lokalnej" to wiesz lepiej !



Zrobiłem tak :

Zapominasz, że to XXI wiek

Proszę, wizja lokalna:

- żółta kropka to ja, czerwona kreska - droga z drzewami.

weldon napisał(a):
Proszę, wizja lokalna:

.... bez śniegu !

weldon napisał(a):Poza tym ja nie ma krajobrazów, chyba, że to jest krajobraz:

Pejzaż to jest w każdym razie.

Taki pejzaż