Plumek napisał(a):Naprawdę uważasz, że ta fota rzuca na kolana i jest warta pokazania? Cała lewa strona jest spaskudzona gałązkami, a co za tym idzie - cała fota jest po prostu beznadziejna. Co własciwie autor miał na myśli cykajac to zdjecie?
Gdybym uważał, że ta fotka "rzuca na kolana i jest warta pokazania", to bym zamieścił ją na jakimś forum konkursowym lub założył dla niej wątek "Foty rzucające na kolana".
Jeśli spróbujesz zrozumieć sens tego tematu "Pejzaże - uczymy się i dyskutujemy", to może inaczej podejdziesz do tej kwestii.
Co do spaskudzenia strony lewej gałązkami, to idąc tym tropem, zapomniałeś zapewne dodać, że spaskudziłem prawą stronę skałą.
Ja lubię wykorzystywać naturalne elementy do pewnego rodzaju obramowania zdjęcia. Ktoś inny może woli czysty, goły pejzaż - może Tobie tak bardziej odpowiada. Sam też często takie fotki pstrykam.
Tak sobie jeszcze myślę, że gdybym ja chciał komuś zwrócić uwagę, że może bez jakiegoś elementu dane zdjęcie wyglądałoby lepiej, wyraziłbym się konkretniej, użyłbym zapewne bardziej adekwatnych sformułowań. Ale może w tym wypadku nie powinienem za wiele wymagać...
Plumek napisał(a):"Krzory" to po prostu krzaki - gwoli wyjaśnienia, gdybyś nie zrozumiał.
Wiesz, zastanawiałem się, czy może to jakiś neologizm, oznaczający krzaki. W końcu - połowa liter z oryginalnego wyrazu ocalała.
Ale wolałem się upewnić, by nie strzelić gafy wobec fotograficznego guru.
Skoro to już mamy ustalone, to:
Plumek napisał(a):A te krzory to mamy podziwiać, czy co?
moja opdpowiedź na takie konkretne pytanie brzmi: Wcale nie musisz.
Plumek napisał(a):Ta czarna plama w prawym dolnym rogu to palec w obiektywie?
Nie, to skała. Mój monitor ma wprawdzie już kilka lat, ale nie zamazuje obrazu. Jeśli bardzo chcesz, to specjalnie dla Ciebie rozjaśnię tę fotkę, ale wtedy górna część stanie się chyba zbyt jasna.
Pozdrawiam,
Wojtek Franz