Pejzaże - uczymy się i dyskutujemy

Rusałka jako fotożart niezła,tyle,że gdyby nie tytuł to ja bym tych nóg nie zauważył.
Jakoś tak centralnie wszystko kadrujesz ,o mocnych punktach obrazu zapominając.

Walczę z tym centralnym kadrowaniem, taki wredny nawyk. Pamięta się o zasadach, a jednak obiektyw ciągnie do środka. Powtarzam sobie zasady do bólu Ale jeszcze dużo jeszcze zostaje do poprawienia, chociaż dzięki Wam - Zapaleńcom fotografii, przyglądając się pierwszym swoim zdjęciom na forum widzę (chyba) minimalną poprawę.
Dzięki za uwagi! Jak to mówią człowiek uczy się całe życie i umiera głupi.

Pobawiłem się troszeczkę graficznym i tak zdaje się że jest lepiej.



smoki3

Woda z prawej się wyleje...

Franz napisał(a):Niestety, nie mam PS. Mam Gimpa - póki co, wykorzystuję pewnie jakieś 2% jego możliwości bo reszta jest dla mnie chińszczyzną.

Pozdrawiam,
Wojtek Franz

Wojtku, powiem Ci wprost i szczerze.
Patrząc na to gdzie bywasz i co robisz, oraz jakie masz okazje do fotografowania, to ja bym na Twoim miejscu mocno postanowił się doszkolić w zakresie obróbki zdjęć.
Po prostu szkoda poniechać umiejętności, które na pewno się przydadzą!
Nawet dla własnej radości za paręnaście lat, gdy juz raczej będzie się oglądac swoje albumy z wypraw, niz tyle jeździć.
Wiele osób chciałoby mieć zdjęcia z miejsc, gdzie Ty bywałeś.

To co dobre można jeszcze czasami poprawić, żeby było jeszcze lepsze.

Wcale nie musi to byc zaraz Photoshop, chociaż jego podstawowe wersje (darmowe lub dołączane do jakiegoś sprzętu) bywają dobrą opcją.
Są jednak popularne standardy do zdjęć, które zawsze coś mogą poprawić, a jak je opanujesz, to można się zająć czymś poważniejszym.

A ja myślę, że Franz bywa w takich miejscach, że żadne obróbki nie potrzebne

Gdyby zawsze liczyć na super warunki, wielu zdjęć by nie było...
Oczekiwanie na szczęście i pogodę nie zawsze jest możliwe.
A poza tym...
Nigdy nie jest na tyle dobrze, aby nie mogło być lepiej.

Fatamorgana napisał(a):Patrząc na to gdzie bywasz i co robisz, oraz jakie masz okazje do fotografowania, to ja bym na Twoim miejscu mocno postanowił się doszkolić w zakresie obróbki zdjęć.

Postanowienie - to ja już uczyniłem. Kwestia wygospodarowania odpowiedniej ilości czasu.

mutiaq napisał(a):A ja myślę, że Franz bywa w takich miejscach, że żadne obróbki nie potrzebne

Być może lepszy sprzęt pozwoliłby na lepsze fotki wprost z aparatu. Ja używam zwykłych kompaktów i widzę regułę już przy tej minimalnej obróbce, jaką stosuję. Gdy oświetlenie jest dobre, to obróbka prawie niczego nie wnosi. Ale przy gorszym oświetleniu potrafi dużo pomóc.

Pozdrawiam,
Wojtek Franz

smoki3 napisał(a):...Pobawiłem się troszeczkę graficznym i tak zdaje się że jest lepiej...

No nie

PZDR

PS
Ja bym nie męczył tego zdjęcia - zrobiłbym raczej następne

Rafał K napisał(a):

smoki3 napisał(a):...Pobawiłem się troszeczkę graficznym i tak zdaje się że jest lepiej...

No nie

PZDR

PS
Ja bym nie męczył tego zdjęcia - zrobiłbym raczej następne

Z figami dopiero w przyszłym roku

Pozdrawiam.
smoki3

W końcu się odważyłem - chciałbym wreszcie czegoś się nauczyć.
A więc które? A jeśli żadne, to dlaczego

Niektóre są przeostrzone i przypominają mączkę.

Za to kolory i kontrast- zwłaszcza na ostatnim- wyglądają ciekawie i ładnie.
Generalnie to motywy znalazłeś fajne, ale... na tym pierwszym nie wiem, co miało być tak naprawdę motywem zdjęcia. Wieże, jasny dach, czy jesienne drzewa z pierwszego planu?
Zawsze warto przed zrobieniem zdjęcia zastanowić się, co chcemy pokazać i czy to, cośmy sobie wymyślili jest udaną kompozycją.
Zbyt wiele RÓŻNYCH elementów gmatwa odbiór i powoduje niepewność o co chodzi na zdjęciu.

P.S. Jeśli chcemy pokazać zabudowę i architekturę to dźwigi budowlane raczej nie pomagają lecz przeszkadzają w odbiorze.
Pozdrawiam.

Uwagi przyjąłem z pokorą, bo i trudno się z nimi nie zgodzić. I mnie się wydawało, że czasem przeostrzam, ale tak to jest, jak się chce "poprawić" jakość zdjęcia, a nie zna się odpowiednich instrumentów.
Mnie się trochę podoba drugie, ale to moje miasto...

Co prawda rozmowa toczy się na poziomie szkoły podstawowej, ale myślę, że nie wszyscy na tym forum są mistrzami i może też z niej coś wyniosą (oczywiście z rozmowy, a nie ze szkoły podstawowej )
Dziękuję za odpowiedź.

Lekko zachęcony podrzucę coś jeszcze:

PZDR

Pozdrawiam,
Wojtek Franz

Bardzo dobre Wojtek - mimo, że znowu z niebem trochę problem się pojawił (tu wiesz już jednak jak zaradzić).

Żeby było jeszcze lepiej "next time" mz - szczegóły w domku/wiacie powinny być widoczne (moim powyższym pstrykiem się nie sugeruj - to były zupełnie inne warunki) - jest on ważny w kompozycji i nie może być w tych realiach tylko "czarną dziurą", wyciągnąć zieleń na dole kadru (obróbka), i - co chyba najtrudniejsze - zrównoważyć kompozycję - w prawym górnym mocnym punkcie coś by się przydało - może jakiś ptaszek... Do tego ostatniego trzeba tylko/aż cierpliwości.


PZDR