napisał(a) gaba30 » 12.08.2015 10:09
Wróciłam
cała i zdrowa, bez większych problemów w czasie drogi powrotnej. Podarła nam się tylko plandeka na ponton, ale to już w porównaniu z tym co działo się w drugą stronę żaden kłopot. Do Tribunj jechaliśmy rekordowo długo bo aż 22 godziny!!!!! Aż do momentu przejechania ostatniego długiego tunelu było zimno i zaczęłam już martwić się o to co zastaniemy na miejscu, jeśli te 17 stopni które towarzyszyły nam przez całą drogę to się zastrzelę. Ponieważ było wyjątkowo zimno chorwackie słońce powitałam w polarze i spodniach od dresu. Po wyjechaniu z tunelu jakby ktoś użył czarodziejskiej różdżki, naszym oczom ukazało się piękne czyste niebo i Słońce
I od tamtego momentu było już tylko gorąco i pięknie
Spędziliśmy w Chorwacji 14 dni podczas, których odwiedziliśmy Sibenik, Murter, Primosten, Trgir, Vodice i wyspy sąsiadujące z Tribunj w poszukiwaniu dzikich plaż. Tribunj jest bardzo ładny, jednak ma jak dla mnie minus w postaci kiepskich plaż miejskich. Co prawda zazwyczaj nie korzystamy z plaż miejskich, zawsze staram się szukać czegoś mniej zaludnionego. Zamalin jest krótka, z trudnym zejściem dla dzieci, mnóstwo ludzi tłoczy się na małej przestrzeni jak sardynki w puszce. Byliśmy tam tylko raz w związku z tym. Na niewielkim odcinku jest płytko, także dzieci mogą swobodnie wejść, ale przez to że odcinek jest krótki jest tam ciasno jak w autobusie w godzinach szczytu. Skałki za plażą Zamalin fajne jakbyśmy byli bez dzieci - ten sam kłopot - trudne zejście do wody. Można na nich znaleźć więcej intymności i spokoju. Plaża w kierunku Vodic bardziej nadaje się dla dzieci, tu minusem jest brak miejsca zacienionego, nie licząc plaży nudystów. Jest za to bardzo długa i można śmiało znaleźć spokój, brzeg jest płyciutki w głąb morza na długim odcinku wiec dzieci można bez obaw wpuścić do wody. Jest nawet kawałek piaszczystego dna. Na szczęście dzięki temu, że mieliśmy ponton znaleźliśmy dwie bardzo fajne plaże na sąsiednich wyspach. Pierwsza na wyspie Logorun, a kolejną na wyspie Prvić obydwie naprzeciwko Vodic. Pobyt uważam za udany, zrobiłam blisko 2000 zdjęć i postaram się coś z tego wrzucić. Nie odtworzę chronologicznie naszych wypraw bo nie pamiętam jak to się układało, co kiedy zwiedzaliśmy
, ale będą zdjęcia za to. Największe wrażenie zrobił na mnie Trogir i przepiękna starówka i Primosten - z boską plażą. Oczywiście plaże na Murter - ta wyspa jeszcze nigdy mnie nie zawiodła zawsze można znaleźć tam coś pięknego do plażowania niemalże wyłącznie dla siebie. Tym razem plaża Podvrske zrobiła na mnie największe wrażenie, mimo tego że sporo ludzi na niej było.