napisał(a) Rafal.G. » 25.08.2016 15:21
Szczerze odradzam.Ten obiekt to tragedia w czystej postaci. Jedyny plus to lokalizacja. Byłem tam przez kilka dni na początku września 2014 roku tylko dlatego, że moja żona wykupiła ofertę na Groupon ( na szczęście to był tylko fragment naszego pobytu w Chorwacji). Mnóstwo małolatów rożnych narodowości rozrabiających wieczorami. Wszędzie totalny syf. Pokoje tak jak całe budynki i otoczenie nie remontowane od lat 80-tych. Smród w łazience-toaleta przeciekała od spodu, grzyb na ścianach, pod prysznic strach wejść. Łóżka nie nadają się do spania- materace mają chyba po 30 lat, są brudne i powyginane we wszystkie strony. W ciągu ostatnich 30 lat dodali tam chyba tylko wi-fi działające zresztą tylko w hallu. Obsługa ma gości w d....ie- panowie szukają nieletnich Niemek w celach wiadomych, panie unikają pracy i gości jak tylko mogą. Jedzenie słabe - smaczne nigdy nie było a często brakowało podstawowych produktów np. masła. W barze można było kupić piwo wino i inne napoje ale tylko teoretycznie bo piwo skończyło się już drugiego dnia naszego pobytu. Nie jestem przesadnie wybredny i sporo widziałem- jeździmy zarówno do **** czy ***** hoteli w Turcji czy Grecji w opcji all jak i pod namiot a także na prywatne kwatery w Polsce i Europie, zaliczyliśmy kraje arabskie ( także poza hotelami dla europejczyków), w Chorwacji byłem w sumie 6 razy. Pawilony Omorika to jednak jedno z najgorszych miejsc w jakich byłem porównywalne tylko z kilkoma miejscami w Polsce i jednym hotelikiem w pewnej dziurze w Tunezji. Gdyby nie to, że spędziliśmy tam zaledwie część urlopu (reszta w taniej ale bardzo schludnej kwaterze na Istrii) a w czasie tego pobytu wracaliśmy do Omoriki tylko na noc spędzając całe dnie na zwiedzaniu lub na plaży, byłyby to pewnie jedne z najgorszych wakacji w życiu. Chorwacja jest piękna, chorwacka kuchnia pyszna ale w Omorice tego nie znajdziecie. Chorwację serdecznie polecam ale proponuję raczej to co wybierają Niemcy czy Austriacy- wyjazd własnym samochodem, wynajęcie kwatery np. przez Casamundo i żywienie się na własny rachunek np. w lokalnej konobie czy gostionicy ( jeśli nie chcecie sami gotować). Hotele w Chorwacji są raczej drogie w porównaniu do np. greckich. Ceny w restauracjach dla turystów (także tych używających nazwy konoba) bywają różne, więc warto poszukać na uboczu odwiedzanej przez miejscowych konoby czy gostionicy bez wystrojonych kelnerów i białych obrusów za to z przyzwoitymi cenami i pysznym lokalnym jedzeniem przygotowanym przez właścicieli lokalu.