napisał(a) jan_s1 » 29.10.2010 16:59
Naprzeciwko Denona miejsce wiecznego spoczynku znalazło ciało Fryderyka Chopina. Ciało - bo serce spoczywa w Polsce.
259.
O Chopinie dość subiektywnie opowie Solange, córka George Sand :
"Chopin, duch wykwintny, oryginalny i cudowny geniusz, czułość, rezygnacja, sława! Doskonałe maniery, usposobienie miłe, wesołe i delikatnie ironiczne; wspaniałomyślność niezmierzona... wszystkie wspaniałomyślności: umysłu, serca, talentu i sakiewki. Wyrosłam przy fortepianie Chopina; i uroki jego boskiej muzyki pozostały w mej duszy razem ze zbyt rzadkimi słodkimi wspomnieniami, rozpoznawalnymi z mojego dzieciństwa. Przyjaciel z Perpignan, Majorki, Nohant i Paryża, oto Chopin. Przyjaciel zawsze wspaniały, zawsze oddany, zawsze ojcowski i czuły aż do ostatniego przebłysku życia. Respekt, adoracja, prawdziwy kult został u wszystkich, którzy go znali i słyszeli. Nikt nie jest podobny do Chopina, nikt go nie przypomina, nawet dalece."
260.
Swoją drogą zawiłe były stosunki pomiędzy Chopinem, George Sand, Solange i jej mężem, rzeźbiarzem Auguste Clesingerem, notabene autorem grobowca, który powstał w rok po śmierci wielkiego kompozytora.
Medalion pokazałem już na początku relacji. Powyżej, na cokole Euterpe płacząca nad złamaną lirą.
261.