napisał(a) iwwoj » 20.01.2015 09:25
Z mojego miasta, to wszędzie daleko, więc jeśli chodzi o wakacyjne wojaże, musimy podróżować przynajmniej dwa dni, by dostać się w jakieś urokliwe miejsce na mapie Europy - poza oczywiście Litwą i Białorusią.
Tak więc pierwszy nocleg urządziliśmy sobie jeszcze w Polsce, licząc, że szybkie niemieckie autostrady pozwolą nam sprawnie dojechać do Francji. Tak się też i stało.
Drugiego dnia wieczorkiem dotarliśmy do wybranej przez nas miejscowości podparyskiej La Ferté-sous-Jouarre. Wybraliśmy ją, gdyż znajduje się tam Dom Polskiej Misji Katolickiej, dysponujący niewielkim polem namiotowym usytuowanym w ogrodzie. Dodam szczerze, że i cena grała tu dość znaczną rolę oraz odległość od Paryża. Słowem miejscówka okazała się dobra i można ją Wam, drodzy Forumowicze, polecić.
- A to my wczesnym rankiem, jak widzicie tłumów na polu namiotowym nie było