PAROS-DELOS-MYKONOS-AMORGOS IX 2013

napisał(a) **margaret-ka** » 03.12.2014 22:25

Pierwszy dzień na Amorgos dobiega końca.

napisał(a) **margaret-ka** » 03.12.2014 22:33

Kolacja w porcie i wracamy do domu.

napisał(a) **margaret-ka** » 04.12.2014 22:26

24 września, wtorek

Na obejrzenie zostało nam trzy dni. Nie uda się nam zajrzeć w każdy kąt, ale jakiś plan mamy. Na pierwszy ogień idzie wrak Olimpii. Mijamy Katapolę i kierujemy się do Kalotaritissa.

napisał(a) **margaret-ka** » 04.12.2014 22:45

Wrak widać z drogi, nie da się przeoczyć. Auto zostawiamy na poboczu i schodzimy. Na dole oprócz wraku zastajemy śmietnik. Nie ma więc mowy o tym żeby zabawić tu dłużej niż to konieczne do zrobienia kilku zdjęć. Pod górkę, między kolczastymi krzakami idzie się ciężko, zwłaszcza jak ktoś ma zadane noszenie kamieni :oczko_usmiech:

napisał(a) **margaret-ka** » 04.12.2014 23:05

Przesuwamy się do południowo-wschodniego krańca wyspy. W zatoce plaża Kalotaritissa i w tle wysepka Gramvoussa. Tłoku tu nie ma i miejsca noclegowego dostatek :wink:

Nie wiem tylko jak by tu było przy wietrznej pogodzie, bo nam wiać przestało.

napisał(a) **margaret-ka** » 04.12.2014 23:17

Wracamy i po drodze zjeżdżamy jeszcze na lewo do Paradisia beach. Skusiła nas nazwa, ale w tym raju jest za dużo śmieci; to ta sama strona wyspy co "zatoka wraku" i morze wyrzuca tu dzisiaj dużo plastiku. Gdyby nie to- warunki do plażowania i pikniku, a nawet do noclegu są wyśmienite.

napisał(a) **margaret-ka** » 04.12.2014 23:29

A może tak zwiedzić jakiś zabytek? Chyba w Arkessini drogowskaz poprowadził nas do Agia Triada.
Wstęp bezpłatny. Dostaliśmy nawet przewodnik.

napisał(a) **margaret-ka** » 04.12.2014 23:43

W nagrodę za ciężką pracę plażowanie na Mouros. Warto było zejść/wejść, bardzo nam się podobaję takie kąpieliska.

napisał(a) **margaret-ka** » 04.12.2014 23:49

Po drodze rzut oka na wielki błękit, to nasz plan na jutro.

napisał(a) **margaret-ka** » 05.12.2014 00:03

Zadki nas swędzą, biegamy po całej wyspie i zwykle okazuje się, że najmniej czasu spędzamy na plaży , przy której mieszkamy. Dzisiejsze popołudnie postanawiamy dokończyć na Agios Pavlos. Błękitów też tu nie brakuje.

napisał(a) **margaret-ka** » 05.12.2014 00:15

Na wieczorny spacer i winko pojechaliśmy do Egiali. Ze względu na pokrzywdzonego kierowcę trinkowanie dokończyliśmy na tarasie. Po drodze na recepcji poprosiliśmy o korkociąg, pani przyniosła nam jeszcze pojemnik z lodem. Giamas! za kolejny dzień na tej pięknej wyspie.

napisał(a) **longtom** » 05.12.2014 11:42

margaret-ka napisał(a):...korkociąg,...

Zawsze mamy swój :!:

pzdr

napisał(a) **margaret-ka** » 05.12.2014 16:47

Po powrocie okazało się, że też mieliśmy swój. Jak zawsze. Tylko nie w tej kieszeni co zawsze :oczko_usmiech:

napisał(a) **margaret-ka** » 05.12.2014 23:28

25 września, środa

Czas na gwóźdź amorgoskiego programu- klasztor Chozoviotissas. Trzeba zdążyć do 13.00 i odpowiednio się przyodziać lub skorzystać z ciuchów wiszących przy wejściu. Wewnątrz niewiele pomieszczeń udostępniono do zwiedzania i focić nie wolno. Za to widoki z góry na błękity- bez ograniczeń.

napisał(a) **margaret-ka** » 05.12.2014 23:42

cd.