Podróż była dość długa, zdążyliśmy się wynudzić.
Przystanek w Ermopouli na Syros.
PAROS.
Dopływamy już w nocy. Pierwszy nocleg w Parikii, niedaleko portu, mamy zarezerwowany w apartamentach Stavros. Apartamenty to za dużo powiedziane i właściciele niezbyt mili bo dopiero rano chcemy zdecydować czy tu zostaniemy. Jest czysto i ładny widok na port. Ale balkonik malutki, bez zadaszenia. Wyjście wprost na ulicę, nie ma skwerku ani parkingu, a nasz piesek potrzebuje wybiegu.