Parkowanie Cro.maniaka

yskyerka napisał(a):Dokładnie. Próbowałaś kiedyś przejść z wózkiem dziecięcym? Nie sądzę. Wierz mi, pchanie się z wózkiem na ulicę bo inaczej się nie da nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy.

jak się jeszcze da przejść ulicą to można to jakoś przeżyć, ale często się nie da, bo:
-nie ma jak na nią wyjść z wózkiem,
-na ulicy jest taki ruch, że trzeba by było być kamikadze .

a jak się chce obejść ów autko to sie traci po 20 min albo i więcej... a nie zawsze się je ma

twister07 napisał(a): i z czystym sumieniem mówię, że zrobię to kolejny raz jeśli będzie taka potrzeba!

zuch dziewczyna

twister07 napisał(a):jesteś pewna, że dało się przejść?? a próbowałaś z wózkiem? czy zostawiłaś miejsce tylko na jedną nogę??

Jestem pewna, że dało się przejść, bo przechodziłam. Miejsca bylo spokojnie na dwie nogi.

Mnie akurat bardziej niż zostawianie mniej niż 1,5m na chodniku razi parkowanie na kopertach, czy parkowanie w taki sposób, że zabiera się 2, a czasem 3 miejsca parkingowe.
Cholera mnie trafia jak jeżdzę w kółko już pół godziny i widzę, że byłoby spokojnie więcej miejsca, gdyby tylko ktoś się poprawił na miejscu parkingowym i posatwił samochód miedzy białymi liniami, a nie na.

Roksa_ napisał(a):...Cholera mnie trafia jak jeżdzę w kółko już pół godziny

Zostaw cholerę w spokoju...są większe zmartwienia.

Peace and love.

Roksa_ napisał(a): Miejsca bylo spokojnie na dwie nogi.

czyli pół wózka

Roksa_ napisał(a):Mnie akurat bardziej niż zostawianie mniej niż 1,5m na chodniku razi parkowanie na kopertach, czy parkowanie w taki sposób, że zabiera się 2, a czasem 3 miejsca parkingowe.

co do 1,5m to ja też tyle nie zostawiam, ale zawsze sprawdzam czy da się przejechać wózkiem i to nie tylko dziecięcym, bo tu często znajdzie się miły przechodzień, który pomoże podnieść wózek i go przenieść. Trudniej jest osobom niepełnosprawnym, które próbują normalnie żyć.

Roksa_ napisał(a):gdyby tylko ktoś się poprawił na miejscu parkingowym i posatwił samochód miedzy białymi liniami, a nie na.

a o tych co zajmują kilka miejsc to już nie wspominam im by się przydała nauka parkowania :D no ale... to są tak zwane "święte krowy" ;)

A propos tego co podał krutom:

http://swietekrowy.pl/details.php?photo=8202

miike napisał(a):A propos tego co podał krutom:

http://swietekrowy.pl/details.php?photo=8202

Ten osobnik (osobniczka) zaparkował na miejscu dla niepełnosprawnych w ten zadziwiajacy sposób, bo sam jest "sprawny umysłowo innaczej".
Czegoś takiego nie da sie wytłumaczyć.

Temat bardzo dobry, ale proponuję nieco zmienić jego kierunek.

Informacje o parkingach i miejscach, w których można legalnie i bezpiecznie zostawić samochód, szczególnie w miejscach różnych atrakcji turystycznych to na etapie planowania pobytu bardzo cenne informacje.
Proponuję z tematu utworzyć bazę parkingów w miejscach najczęściej odwiedzanych przez Cromaniaków.

Sam w Cro byłem tylko raz więc moje doświadczenie jest jeszcze niewielkie, ale są na tym forum prawdziwi Cromaniacy, którzy zjeździli ten kraj wzdłuż i wszerz i mogą się z nami podzielić informacjami jak i gdzie bezpiecznie parkować.

Pozdrawiam.

Rovinj

Parkowanie w centrum Rovinj jest możliwe wzdłuż ulic w miejscach do tego wyznaczonych wyznaczonych zaopatrzonych w parkomaty. Trzeba pilnować czasu parkowania bo służby miejskie bardzo tego pilnują.
Większy płatny parking w pobliży starego miasta znajduje się przy rondzie w ulicy Giordana Paliage oraz przy marinie wzdłuż tej samej ulicy.

Jest tez w Rovinj parking bezpłatny przy ulicy Stiepana Radica (po prawej stronie jadąc w kierunku centrum). Spokojnie można zostawić tam samochód i w 10 minut dojść do centrum piechotą.