Parę pytań związanych z wyjazdem

marrom1 napisał(a):Witam wszystkich cro-maniaków!
Pod koniec sierpnia wyjeżdżam z żoną i czteroletnią córką do cro - okolice Zadaru (Petrcane) i w związku z tym mam parę pytań.
Jestem ze Słupska, lecz w drodze do cro chcemy odwiedzić rodzinkę w Skarżysku-Kamiennej i/lub Rzeszowie.

1/ Proszę o poradę jaką najlepszą/najkrótszą trasę wybrać jadąc z tych miast i jakie będą opłaty związane z tymi trasami? (winietki, opłaty za autostrady, itp.)

2/ Czy można "ominąć" te opłaty i czy warto?

3/ Co można ciekawego zobaczyć w okolicach Zadaru, gdzie można pojechać na jakąś wycieczkę? Co można zwiedzić z 4-letnim dzieckiem?
Generalnie jedziemy "nad morze" - kąpać się i opalać lecz będąc tam chcemy coś jeszcze fajnego zobaczyć.

Z góry dziękuję za porady i pozdrawiam.

Najkrótsza trasa z Rzeszowa w okolice Zadaru wiedzie przez Barwinek-Preszów-Koszyce-Miszkolc-Budapeszt- nad Balatonem-Letenye- Zagrzeb i potem autostradą A1.
W Słowacji nie ma sensu kupować winietek bo odcinek tzw.autostrady między Preszowem a Koszycami ma ok.20 km i można go spokojnie ominąć.Objazdu nie można nie zauważyć - jest dobrze oznakowany przy wyjeździe z Preszowa.Gorzej jest z powrotem przy wyjeździe z Koszyc w kierunku Preszowa,bo brak jest wyrażnego drogowskazu kierującego na drogę omijającą autostradę.Po prostu trzeba skręcić w prawo na pierwszym zjeździe, jeżeli dobrze pamiętam na Budimir.
Na Węgrzech obowiązują winiety-tranzytowa 4-dniowa kosztuje 1520HUF.Można je kupić na stacjach benzynowych.
W Chorwacji odcinek autostrady Gorican-Zagrzeb kosztuje 36Kun,Zagrzeb-Split(Dugopolje) 157Kun.Zjeżdżając na Zadar zapłacisz trochę mniej.Płatne na bramkach-kartą,kunami lub w euro.
Pozdrawiam

exit napisał(a):Bałtyk być może i tak ale wczesną wiosną lub jesienią. I tylko dla jodu.

nawet dla jodu chyba nie, bo jak to w jakimś poście tłumaczył Leon [niewątpliwie on zna się na rzeczy:] jodu i tak więcej jest w Chorwacji niż w Polsce nad Bałtykiem..
więc nad Bałtyk to tylko dla patriotyzmu i widoczków, bo te jakby nie patrzeć też piękne:)

ja wogóle podziwiam ludzi jadących do CRO ze Słupska, Gdańska..itp.....o Białymstoku nawet nie wspominam

slapol - a Ty gdzie byś jechał mieszkając w Białymstoku bo chyba nie powiesz że nad Bałtyk

Lubię Bałtyk rich, ale mnie nie stać na to, żeby tam jeździć Słyszę o cenach 50 - 60 zeta za pokój z łazienką i wspólną kuchnią na 3 piętra Za mniejszą cenę mam przyzwoite warunki w HR (różnicę wydaję na czerwone winko z wodą i lodem )
Północniakom współczuję jazdy po naszych drogach, bo gdy oni dojadą na południową, naszą granicę to ja juz jestem za Wiedniem na równej drodze ...i za ten trud ICH podziwiam.
Ale, ale klimat się ociepla...i jak wszyscy będą dymać do Szwecji to MY rich wtedy będziemy mieli daleko.
Pozdravki

zanim temperatury w Szwecji dojdą do tych Dalmatyńskich to będź pewny że wyjazdy urlopowe nas już nie będą dotyczyły z przykrego ale wiadomego i pewnego względu (a wiesz co oprócz podatków jest pewne na tym świecie)

A wracając do wczasów i Dalmaciji to jeszcze tylko 10 dni [/img]

Pod koniec sierpnia 2000 roku, wyjeżdżamy o 22 z B-stoku 21 sierpnia - poniedziałek i co jest bardzo ważne dla całej historii Nissanem Primera 1,8 benzyna, kupionym jako nowy w salonie w połowie lipca tego roku. Dlaczego ważne, ano w poniedziałek rano po 500km. skończył się olej - serwis na to tak ma być.... No to po kilku godzinach w Częstochowie znów oleju nima, stacja benzynowa, dolewam i na 5 rano doturlałem się do Katowic na 5 rano ( samochów spalił z Cz-wy do Katowic 5 litrów oleju - silnik benzynowy !!!. No to znaleźlismy w Katowicach salon Nissana ( Rondo ) poczekaliśmy do godziny 8 i..., panowie do godziny 13 uporali się z rozłożeniem silnika na czynnika pierwsze, przedmuchaniem rurek, przewodów etc. i stwierdzili, że prawdopodobnie paproch zapchał jakiś przewód i olej szedł do komory spalania etc. ( jestem farmaceuta więc na tym się nie znam ). O 13 we wtorek ruszyliśmy z Katowic w dalszą drogę, z noclegiem w Zagrzebiu na kampie Plitvice dojechaliśmy do Trpanji na 21 we środę W drogę powrotną wyruszyliśmy we wtorek rano 29 sierpnia. Czyli ponad 3 dni a jazdy z B-stoku i nazad, 5 dni pobyt na miejscu na połwyspie Peljesac. To się nazywa wariactwo...
Przemek
btw. samochód był pechowy, ponieważ jeszcze tego samego roku w 26 grudnia wylądował na drzewie między Zakopanem, a Łysą Polaną - szklanka...

aquavitae napisał(a):......samochód był pechowy, ponieważ jeszcze tego samego roku w 26 grudnia wylądował na drzewie między Zakopanem, a Łysą Polaną - szklanka...

Niech to szlag ..to nawet w Nissanie ABS-ów nie potrafią dobrze zrobić - oczywiście żartuję
To co zapodałeś aqavitae to kapkę skrajność w jeździe na wczasy chyba , ale jak widać i takie historie się zdarzają . Mam nadzieję, że podczas stłuczki nikomu nic się nie stało, a Primerka już Ci nie służy, bo to zawsze lepiej gdy ilość dni odpoczynku jest większa od ilości dni podróży
Pozdravki

On miał wszystko Abs, Asr, Ba i jakieś inne duperele w kołach, ale wtedy pobocza powyżej Jaszczurówki usiane były autami, to był deszcz, który za górką zamarzał w postaci lodu, ja nie miałem szans jak przy 90km/h wjechałem z suchego na lód... walneliśmy do rowu, jakieś 1,8 metra, potem w drzewko, na szczęście nic się nikomu nie stało, a Nissan poszedł na złom - praktycznie przód kończył mu się na lini dachu i wyglądał jak litera V bardzo rozwarta... Za pół roku jeszcze kolegium i po sprawie - morał był taki, że najbezpieczniejsza jazda to pozostanie w domu.
A jeśli chodzi o tamtem wyjazd to był bardzo spontaniczny - wyczytałem w i-necie: Róża wiatrów Pascala - czy to jeszcze jest, że na kampie Vrila jest fajnie i pojechaliśmy, byłem akurat po studiach i pojechaliśmy, z przygodami. Teraz już nie te lata, czasy i obowiązki, a przede wszystkim córa 14 miesięcy

Marrom jade ze Słupska do Cro wyjazd 23 lub 24 sierpnia na początek Krk, może razem w trasę jak co to pisz adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

ja333 napisał(a):Marrom jade ze Słupska do Cro wyjazd 23 lub 24 sierpnia na początek Krk, może razem w trasę jak co to pisz adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

ok w razie co to sie odezwę, a czym jedziecie??

marrom1 napisał(a):

ja333 napisał(a):Marrom jade ze Słupska do Cro wyjazd 23 lub 24 sierpnia na początek Krk, może razem w trasę jak co to pisz adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

ok w razie co to sie odezwę, a czym jedziecie??

Seat Cordoba 1,4

W tym roku jadę pierwszy raz do Chorwacji. Czytałem o czasie podróży z różnych miejsc w Polsce do różnych miejsc w Chorwacji. Jedni jadą 15h, inni 25h. Ja natomiast jechałem 7 lipca z Częstochowy do Jastrzębiej Góry 11h !!!! Przy dobrym wietrze dokładam parę godzin i pływam w wodzie o temp. 25 stopni a nie 12 stopni.... Na jakiś czas wyleczyłem się z wyjazdów nad Bałtyk.

tomano666 napisał(a):/.../Ja natomiast jechałem 7 lipca z Częstochowy do Jastrzębiej Góry 11h !!!! Przy dobrym wietrze dokładam parę godzin i pływam w wodzie o temp. 25 stopni a nie 12 stopni.... Na jakiś czas wyleczyłem się z wyjazdów nad Bałtyk.

Lepiej późno niż wcale.

Ja tam mam swoje ulubione miejsca i mimo, że do Trojmiasta z Białegostoku zajmuje mi 4h, to jeśli wybieram miejsce nad polskim morzem to wybieram np. Trzęsacz na początku września, gdzie jedziemy 10h - taka jakaś choroba "dalekich wyjazdów"