Parę fotek z KRKu - Majówka 2017 - jedziemy po balsam

Spożniona jak zawsze.ale jestem.

Troszkę balsamu zabrałem resztę zostawiam innym.

Mnie tez nie może zabraknąć, tym bardziej, że za chwilkę czeka nas majówka również na Krk'u...

Mój debiut Chorwacki był na Krk-u,
więc jestem u Ciebie

W 2010 roku mieszkaliśmy niedaleko, poznaję plażę i okolice
Czekam na więcej

Ja również z chęcią popatrzę. Brakuje mi już tych lazurów i słońca. Jeszcze 3 miesiące i je zobaczę

Jestem bardzo ciekawa tej majówki
Świetny pomysł na wyprawę w tym czasie
Nie mogę się doczekać

Witam, też chętnie się przyłączę, tym bardziej,że w tym roku wybieramy się w maju
Jestem ciekawa jakie są majowe dni w CRO, chcemy poznać Chorwację przed sezonem.
Będę Twoim gościem

Widzę, że robi się gęsto, a ja tu tylko "na chwilę" z relacją; chciałem przywitać wszystkich z imienia vel. nicka, ale trochę by mi to zajęło lub bym coś poprzekręcał, miło że jest odzew, bo obawiałem się, że pisząc prawie po roku nikt nie będzie chciał paczeć.
WITAM drugi rząd balsamowiczów

Ogólnie kilka słów o wyjeździe:
coś tam się klarował wyjazd, by finalnie wyklarować na tak naprawdę 1 tydzień przed, co jest dla nas wyczynem;
skład: mła i mła żona oraz nasza Meggi.
Gdzie stacjonowaliśmy już podałem, uzupełniająco byliśmy w tym apartmanie za 30E/noc, i to była najniższa cena z jaką się spotkałem poprzez internet w tym standardzie i mw. w tej okolicy.
Wyjazd typowo wypoczynkowy z nieznacznym przemieszczaniem się po wyspie + 1 raz poza nią.
Wyżywienie w większości w konobach (najczęściej Mali Nono, ale o tym jeszcze będzie) + trochę w App swojego smakowego pichcenia.
Koszty tak mw. już podawałem tutaj.

Główny cel wyjazdu: wypoczynek poprzez spacery, leżing nad Jadranem, wpatrywanie się w turkus i nieco tylko zwiedzania nowych miejsc. Apropos turkusu nasza ulubiona miejscówka w Krk znajdowała się mw. tutaj, ewentualnie tutaj, w zależności od wiatru, a wtedy niepowiem lubiało powiać.
Mogliśmy stamtąd napawać się "balsamem" i jego krystalicznie czystą wodą.


Czasem coś do nas podpływało


Ogólnie to prawie codziennie tam stacjonowaliśmy

Ale fajnie, że coś z Krku jest tuż przed moim wyjazdem ( też będzie w maju i też po 7 miesiącach od ostatniego razu w cro). Czy Wy zażywaliście kąpieli w tych turkusach

ruzica napisał(a):Czy Wy zażywaliście kąpieli w tych turkusach

No ba Rześko było, bałtycko ino kolor się nie zgadzał

Porcja balsamu na wtorek z miastem Krk w tle:










Z płd/wsch strony miasto wygląda mz najładniej + jest tam spora plaża z dużą płycizną dla dzieci (częściowo piasek) +plac zabaw i knajpki; ogólnie to wszystkie grupy wiekowe znajdą coś dla siebie.


Sam Krk nie jest specjalnie duży - trochę starówki, niewielkie mury + nabrzeże, ale przyciąga sporą liczbę turystów; na majówkę największą grupę stanowili oprócz Słoweńców, Polacy i Niemcy, którzy przyjeżdżali zwykle w weekend kilkunastoma autokarami, by potem stacjonować w konobach przy nabrzeżu i tylko w okolicy nabrzeża; jedna wskazówka miasto jest odwrócone tyłem do zachodu, więc na niektórych plażach dość szybko pojawiały się cienie. Z praktyczniejszych info, jest kilka piekarni w każdym krańcu miasta, z większych marketów najbliżej centrum jest Lidl (wtedy jeszcze nie wybudowany) + duży Konzum i Plodine, przy wyjeździe z miasta. A tak to w kilku miejscach sieć małych Krckich Marketów. Parkowanie w mieście na ulicach i placach parkingowych płatne w parkomatach.

A w parkomatach można płacić kartą czy tylko kuny (monety). Parkowanie na parkingu przy Lidlu czy przy Hipermarkecie Trgovina przy porcie też jest płatne ?

lkemot napisał(a):A w parkomatach można płacić kartą czy tylko kuny (monety). Parkowanie na parkingu przy Lidlu czy przy Hipermarkecie Trgovina przy porcie też jest płatne ?

w większości kuny lub wykupiona "parkirna karta", bodajże tylko jeden w ścisłym centrum przyjmował karty

Jest Krk to jestem i ja, lubię tą wyspę. Ostatnio gdzieś od trzech lat, robiłem tam przerwę na parę dni w podróży do domciu.