napisał(a) anakin » 02.06.2012 12:23
Bocian napisał(a):A może szpital, jak taki chory?
Najlepiej zamknięty...
Dla mnie możesz palić wszędzie, aby dym nie leciał mi w ryło. I żebym go nie czuł. Mam prawo? Jest szkodliwy? Jest. Mam prawo się nie truć? Mam. I nie mówi mi o gorzale, ile to jej wypijam
I jak się truję
Obsram się i obrzygam i przysiądę się do ciebie na ławeczce w parku. Jest zgoda?
:)
A czy ja powiedziałem,że ja chce siedzieć koło Ciebie w tym parku?
Nie mówię o paleniu i dmuchaniu komuś w ryło.
Też by mnie to wk....gdybym nie palił i ja to rozumiem.
Co do obsrania się i obrzygania to owszem-przysiąść się możesz.
Pytanie tylko-jak długo tam posiedzisz...
Jeszcze raz.
Mówię o sytuacji kiedy w tym parku siedzę sobie na ławeczce sam, kiedy na tej plaży siedzę sobie daleko od ludzi i nie pizgam petami dookoła.
Jest zgoda?
Ja nie dyskutuję o aspektach prawnych.
Jakiś debil to wymyślił.............inne debile przegłosowały.....
Taki jest fakt i takie prawo.
Nikt nie mówi jednak ,że jest ono mądre....
Nikt też nie mówił,że takie ma być....
Kiedyś w miejscu pracy były wyznaczone miejsca dla palaczy.
Komu to przeszkadzało?
Teraz NIE WOLNO!
Siedzę 12 godzin na doopie w zamkniętym pomieszczeniu.
Ładuję 40-50 sztuk na dobę.
I myślisz,że nie palę bo..............nie wolno???
Fizycznie i psychicznie awykonalne!
W sumie to o Cro miało być,ale co mi tam...