Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Palenie w Cro

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 02.09.2016 20:33

Bea.ta napisał(a):Ja bym dołożyła do tego psiarzy - im nie przeszkadza pieseczek w wodzie obok, mi natomiast bardzo, oczywiście na psie plaże nie chodzę.

Już wolę psiarzy , niż jaraczy..... :evil:

Jak pies się zesra na plaży to Pan sprzątnie , a jaracz wciśnie kipa między żwir. (bez obrazy dla palaczy z kulturą)
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 02.09.2016 20:36

maniust napisał(a):Już wolę psiarzy , niż jaraczy..... :evil:

Jak pies się zesra na plaży to Pan sprzątnie , a jaracz wciśnie kipa między żwir. (bez obrazy dla palaczy z kulturą)

Gorzej jak nie sprzątnie i jak w to wejdę :roll:
Chodziło mi o psa, który pływa w wodzie między ludźmi
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 02.09.2016 20:41

Bea.ta napisał(a):Chodziło mi o psa, który pływa w wodzie między ludźmi

Beata , nie powiesz mi że pies szcza do Jadrana ? 8O
Ludzie szczają . :oczko_usmiech:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 02.09.2016 20:47

maniust napisał(a):Beata , nie powiesz mi że pies szcza do Jadrana ? 8O
Ludzie szczają . :oczko_usmiech:

Moja córka jak była mała zapytała - czy pies tyłek wyciera jak z krzaków wychodzi???? :)
to tak ... w nawiązaniu :)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 02.09.2016 23:00

Z napisał(a):Ja w przeciwieństwie wolę więcej swobód obywatelskich a nie trzymania za ryj,wolę słowiańską fantazję niż niemiecki humor :D ,tak mnie jakoś naszło :D .

Moją swobodą obywatelska jest oddychać świeżym powietrzem... :!:
Jeśli jestem w knajpie na plaży, czy spacerze powinienem sie cieszyć swobodą...
Poapierochy których nienawidzę ,i ich smród wprawia mnie w ...że sie tak wyrażę kulturalnie w dyskomfort-chyba każdy nie palący rozumie.
Wychodząc gdziekolwiek z natury tego smrodu nie ma,bo gdyby był to bym takie miejsce omijał.
To palcze bezwzględnie powinni sie stosować do nieuprzykrzania życia innym...
Będąc w połowie posiłku ,mogę jedynie zwrócić uwagę na ten problem,gdzie raczej mało prawdopodobne że nie zostanę potraktowany pobłażliwym uśmiechem...
Dla mnie to to samo jakby ktoś obok mnie nieustannie puszczał bąki...
Palacze zazwyczaj uzurpują sobie prawo do beztroskiego zasmradzania i zaśmiecania otoczenia(oczywiście jest jakiś promil wyjątków).
Jestem na plaży zazwyczaj odludnej,ale nie zawsze.
Jeżeli ktoś w pobliżu zaczyna jarać i na mnie leci odchodzę,ale kątem oka mu sie przyglądam...
Jeżeli grzebie w kamykach peta to bez względu na płeć -wiek -urodę-narodowość zwracam mu dosyć głośno uwagę na jego "wyczyn".
Drugiego już koło mnie nikt nie zapalił...możliwe też że zaliczył jakiś postęp kulturalny.
Syf z peciarni jest wszędzie - ulica,chodnik,przed wejściami do sklepów ,na plaży :twisted: na szlaku :twisted: ...po prostu wszędzie.
Dlatego powinny być zakazy i nakazy w tym względzie.
Palacz powie "Moja wolność,moja swoboda"...
A gdzie wtedy moja wolność i swoboda :?:
Jak nawet nie czuję to na ten syf patrzę.
Już nie jednemu powiedziałem gdy mnie wk... w śmieceniem w pięknych okolicznościach przyrody że...
Niczym nie różni się w tym momencie od gęsi-gdzie stanie tam "nasra"...
Gdyby palacze brali pod uwagę że ich nałóg zakłóca normalne funkcjonowanie otoczenia,brali pod uwagę że innym to przeszkadza i nie syfili petami ,gdzie popadnie to nie było by dyskusji.
Jeżeli idę na impre etc. z góry akceptuję to że conajmniej połowa będzie palić -skoro wiem -nie marudzę.
Dokonuję wyboru ,ale najczęściej go nie mam... :!:
Btw.
Mimo że to nie moje dzieci ,to wcurwia mnie to że jakiś tatuś lub mamusia jara niejednokrotnie w aucie gdy maluchy siedzą z tyłu -skoro nie przejmują się nimi ,to jak mają sie przejmować kimkolwiek.(to powinno być zabronione-jedzie sam niech się truje)
Mógłbym podać mnóstwo przykładów.
Więc niech nikt nie pisze że nie powinno w tym względzie być zakazów-inaczej się nic nie poprawi.
AMEN
pyton
Cromaniak
Posty: 1539
Dołączył(a): 09.04.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) pyton » 03.09.2016 00:43

CROberto napisał(a):Moją swobodą obywatelska jest oddychać świeżym powietrzem... :!:
Jeśli jestem w knajpie na plaży, czy spacerze powinienem sie cieszyć swobodą...

Ciesz się tą swobodą :)
Ja natomiast będąc nałogowym palaczem :sm: będę się cieszyć swoją :wink:
Nie zamierzam Ci chuchać w nos dymem, w knajpce gdzie jem nie palę, bo mi to nie pasuje do posiłku ...
Ale bez przesady żeby dym z papierosów potrafił zepsuć wakacje :?:
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 03.09.2016 06:06

pyton napisał(a):Ale bez przesady żeby dym z papierosów potrafił zepsuć wakacje :?:

Przeczytałem wyżej post dwa razy i nie widzę nigdzie zdania typu że :
- jaracz może spierdol..... komuś wakacje. :roll:

Widzę za to kilka przykładów jak niektórzy jaracze mają w dupie otoczenie i z tym się zgadzam.
Jarasz szanuj innych , ja jako nie palący nie muszę szanować że jarasz , bo to ty zatruwasz otoczenie !
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Z » 03.09.2016 06:39

CROberto napisał(a):
Z napisał(a):Ja w przeciwieństwie wolę więcej swobód obywatelskich a nie trzymania za ryj,wolę słowiańską fantazję niż niemiecki humor :D ,tak mnie jakoś naszło :D .

Moją swobodą obywatelska jest oddychać świeżym powietrzem... :!:
Jeśli jestem w knajpie na plaży, czy spacerze powinienem sie cieszyć swobodą...
Poapierochy których nienawidzę ,i ich smród wprawia mnie w ...że sie tak wyrażę kulturalnie w dyskomfort-chyba każdy nie palący rozumie.
Wychodząc gdziekolwiek z natury tego smrodu nie ma,bo gdyby był to bym takie miejsce omijał.
To palcze bezwzględnie powinni sie stosować do nieuprzykrzania życia innym...
Będąc w połowie posiłku ,mogę jedynie zwrócić uwagę na ten problem,gdzie raczej mało prawdopodobne że nie zostanę potraktowany pobłażliwym uśmiechem...
Dla mnie to to samo jakby ktoś obok mnie nieustannie puszczał bąki...
Palacze zazwyczaj uzurpują sobie prawo do beztroskiego zasmradzania i zaśmiecania otoczenia(oczywiście jest jakiś promil wyjątków).
Jestem na plaży zazwyczaj odludnej,ale nie zawsze.
Jeżeli ktoś w pobliżu zaczyna jarać i na mnie leci odchodzę,ale kątem oka mu sie przyglądam...
Jeżeli grzebie w kamykach peta to bez względu na płeć -wiek -urodę-narodowość zwracam mu dosyć głośno uwagę na jego "wyczyn".
Drugiego już koło mnie nikt nie zapalił...możliwe też że zaliczył jakiś postęp kulturalny.
Syf z peciarni jest wszędzie - ulica,chodnik,przed wejściami do sklepów ,na plaży :twisted: na szlaku :twisted: ...po prostu wszędzie.
Dlatego powinny być zakazy i nakazy w tym względzie.
Palacz powie "Moja wolność,moja swoboda"...
A gdzie wtedy moja wolność i swoboda :?:
Jak nawet nie czuję to na ten syf patrzę.
Już nie jednemu powiedziałem gdy mnie wk... w śmieceniem w pięknych okolicznościach przyrody że...
Niczym nie różni się w tym momencie od gęsi-gdzie stanie tam "nasra"...
Gdyby palacze brali pod uwagę że ich nałóg zakłóca normalne funkcjonowanie otoczenia,brali pod uwagę że innym to przeszkadza i nie syfili petami ,gdzie popadnie to nie było by dyskusji.
Jeżeli idę na impre etc. z góry akceptuję to że conajmniej połowa będzie palić -skoro wiem -nie marudzę.
Dokonuję wyboru ,ale najczęściej go nie mam... :!:
Btw.
Mimo że to nie moje dzieci ,to wcurwia mnie to że jakiś tatuś lub mamusia jara niejednokrotnie w aucie gdy maluchy siedzą z tyłu -skoro nie przejmują się nimi ,to jak mają sie przejmować kimkolwiek.(to powinno być zabronione-jedzie sam niech się truje)
Mógłbym podać mnóstwo przykładów.
Więc niech nikt nie pisze że nie powinno w tym względzie być zakazów-inaczej się nic nie poprawi.
AMEN

Zara,zara,nie rozpędzaj się tak,bo za chwilę podczepisz pod to palenie na stacji benzynowej podczas tankowania auta i sam się będziesz nakręcał(perpetum mobile),napisano o knajpie i tego się trzymajmy. Jak niektórym mało zakazów to może czas na wakacje w którymś z zakładów penitencjarnych? :D ,wtedy zakazów będzie aż nadto :D
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5071
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 03.09.2016 07:05

Onegdaj w Niemczech wprowadzono taki całkowity zakaz w restauracjach łącznie z ich zewnętrznymi częściami.
Ustawodawcy szybko zostali sprowadzeni do pionu po przejrzeniu sprawozdań finansowych tychże lokali po kilkumiesięcznej działalności bez dymka.
Wnet się okazało, że na zewnątrz można jednak palić i sytuacja (finansowa) wróciła do względnej normy.
Fajne było w tym to, że to nie palacze podnieśli rwetes.
Oni tylko skorzystali z "prawa nieprzychodzenia" do takiego lokalu objętego zakazem.
Obecnie jest tak, że wewnątrz jest zakaz ustawowy, a na zewnątrz decyduje właściciel.
Może takie są, ale osobiście nie widziałem "ogrodków" bez popielniczek.
Co mnie bardziej wkurza, to brak "peciarek" a także zwykłych koszy na śmieci w przestrzeni publicznej w wielu regionach i dlatego większość palaczy gasi pod nogami. O innych papierkach tu nie dyskutujemy.
Sam stosuję taką zakręcaną buteleczkę i nawet lekki i zwiewny popiół nie ląduje w Adriatyku bądź plaży (dzięki, Rysio).

Maniust napisał:
Jarasz, szanuj innych, ja jako niepalący nie muszę szanować, że jarasz.

Pełna zgoda. Ale uszanuj wolę i przyzwolenie właściciela lokalu i nie psiocz na siedzących tam palaczy, tylko pokaż właścicielowi co o tym myślisz, ... wychodząc.

Palacze swoim "nieprzychodzeniem" potrafili rozluźnić ustawę.
Może niepalący też będą w stanie coś takiego (tylko odwrotnie) zrobić?

Większość bije brawo premierowi Australii, który głośno mówi uchodźcom o ich świętym prawie opuszczenia Australii, jeśli im się tam coś nie podoba. Większość z Was, niepalących, przyklaskuje jego słowom.
Ale to jest fajne bo daleko i nie dotyczy Was.
Lecz gdy sami stajecie przed możliwością skorzystania z takiego prawa, wtedy kończą się owacje.

Nie wiem, nie rozumiem (piszę tylko o knajpach, nie o plażach), dlaczego wchodzicie z własnej i nieprzymuszonej woli do lokalu, w którym śmierdzi, lub o którym wiecie, że może śmierdzieć.
Tylko po to, aby mieć na co ponarzekać?

Poczytajcie trochę relacji z podróży.
Często można tam znaleźć teksty typu:
"brudno/śmieci jedziemy/płyniemy dalej.
O, tu jest ładnie i czysto, tu się rozkładamy."
Zdrowe i normalne podejście. Masochistów brak.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5154
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 03.09.2016 07:28

No i wzięli się za łby (palacze z niepalącymi).
Ta dyskusja nigdy się nie skończy, bowiem każda ze stron ma swoje argumenty, którymi będzie próbowała przekonać stronę przeciwną do swoich racji (ale na pewno bezskutecznie).

Niepalący tym, że nie pali, nikomu nie przeszkadza. Natomiast palacz smrodem z papierosa zatruwa otoczenie i to już jest bardzo wielki minus tego palenia. Palacz nie przejmuje się tym, że komuś przeszkadza. A niestety taki palacz w otoczeniu niepalącego może niepalącemu zatruć życie.
Np. palacz palący na balkonie zatruwa życie wszystkim niepalącym, którzy mieszkają nad nim, bowiem dym z tego papierosa wciska się do ich mieszkań.
Albo palacz, który wchodzi do windy z zapalonym papierosem.
Albo spacer za palaczem, za którym ciągnie się smużka śmierdzącego dymu.
Palący nigdy nie zrozumie niepalącego, chyba ze przestanie palić i jemu samemu zacznie przeszkadzać dym z obcego papierosa.
Gdyby nie było zakazów palenia, to osoby niepalące nie miałyby nic do powiedzenia, bo jak napisałam wcześniej, palący nie mają żadnego szacunku dla niepalących. Jak jest zakaz, to przynajmniej można palącemu zwrócić uwagę, jeśli go łamie.

Chorwaci palą bardzo dużo. Miałam kiedyś okazję uczestniczyć w weselu chorwackim i na tym weselu palili prawie wszyscy. Wesele rozpoczynało się godzinną zabawą przed hotelem, w którym się odbywało. Tam wszyscy się bawili, śpiewając, pijąc i tańcząc, no i oczywiście paląc. Prawie każdy Chorwat palił papierosy, a pan młody odpalał jednego od drugiego.
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 03.09.2016 08:26

dhmegi napisał(a):No i wzięli się za łby (palacze z niepalącymi).
Ta dyskusja nigdy się nie skończy, bowiem każda ze stron ma swoje argumenty, którymi będzie próbowała przekonać stronę przeciwną do swoich racji (ale na pewno bezskutecznie).

...ale jakie argumenty ma palacz , bo ja nie widzę ?

Truję się , truje otoczenie , puszcza kasę z dymem (to tak jakby wziąść stówę i podpalić , kasy nie ma a zaoszczędzone na zdrowiu).

Paląc zawsze myślałem jakie to fajne uczucie rano wypić kawę i zajarać :) .......a nad Jadranem siedząc na tarasie jak jeszcze reszta śpi......ehhhhhh......... :)

dhmegi napisał(a):Palący nigdy nie zrozumie niepalącego, chyba ze przestanie palić i jemu samemu zacznie przeszkadzać dym z obcego papierosa.


Amen!

dhmegi napisał(a):pan młody odpalał jednego od drugiego.

Jakże : - Gorzko ! Gorzko ! Gorzko ! Gorzko ! ......musiało wspaniale smakować. :D
colargol
Podróżnik
Posty: 26
Dołączył(a): 10.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) colargol » 03.09.2016 14:15

Tam gdzie nie ma formalnego zakazu można się spodziewać,że spotkamy osoby palące.Słońce też szkodzi.Może mniej ale jednak.Rozwiązaniem jest wyjazd nad Bałtyk.W knajpach jest ustawowy zakaz palenia.Ze słońcem też różnie bywa.Ale oczywiście można się przyssać do Chorwatów,że są niecywilizowani i nawrzucać im tego i owego.Osoby kierujące się zasadą że ,,moja racja jest mojsza" zawsze i wszędzie będą nieszczęśliwe.
CroAna
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1795
Dołączył(a): 31.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroAna » 04.09.2016 09:09

A mnie tam najbardziej podoba się chorwacki napis: Puszenie ubija :oczko_usmiech:
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 04.09.2016 09:17

CroAna napisał(a):Puszenie ubija :oczko_usmiech:

Pušenje ubija. :D
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 04.09.2016 09:25

pyton napisał(a):Ale bez przesady żeby dym z papierosów potrafił zepsuć wakacje :?:

Tak, zdecydowanie potrafi zepsuć wakacje.
Dla osób niepalących dym papierosowy jest, łagodnie mówiąc, przykry.
Nie znoszę, gdy w pobliżu mojego obozowiska na plaży ktoś się dosiada blisko i bezceremonialnie zapala papierosa, a zapaszek leci prosto na mnie i moje dzieci. Relaks nie cieszy. Ewakuujemy się do wody.
Nienawidzę, gdy jestem w trakcie posiłku w knajpie, a ktoś przy stoliku obok zaczyna palić. Posiłek nie cieszy. Smak już nie taki. Łapać talerze i się przenosić? Dokąd, jeśli wkoło więcej palących?
Nie cierpię, gdy chcę posiedzieć na balkonie, a poniżej ktoś właśnie sobie pali i zapaszek leci wprost do góry. Uciekam do apartmana i zamykam drzwi.
Naturalnie wszyscy mają prawo. Ale to naprawdę bardzo psuje wakacje niepalącym. Bo dla niepalących zapach dymu papierosowego to po prostu smród. I tyle.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko

cron
Palenie w Cro - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone