napisał(a) Grendel72 » 08.08.2018 22:50
Wróciliśmy parę dni temu z Paskostane (po raz drugi) i na Pine Beach tym razem nie pojechaliśmy z wiadomych względów za to plaża Lumbrak jest godna polecenia niejako w zamian Piniowej i bardzo do niej podobna. Jedziemy jak na Biograd, skręcamy jak na ośrodek Crvena Luka tyle że przed nim odbijamy w prawo i kawałek szutru potem znowu asfalt i tam już zobaczyć można zaparkowane auta na gruntowej drodze. Ciekawostką było to, że jak tam byliśmy za pierwszym razem to przegapiliśmy za zaparkowanymi autami wąska ścieżkę wiodącą przez zarośla do tej plaży. Jak byliśmy za dwa dni to ścieżka zmieniła się nie do poznania - z pół meta zrobiło się 1,5m kamienie i skały zryte a krzaki przeorane
- za chwilę przed jej końcem zobaczyliśmy pana pracującego w małej koparce z wielkim bolcem zamiast łychy kruszącym kamienie i zamontowanym na przedzie gąsienic spychem równającym krzaczory. Nie wracaliśmy trzeci raz na tą plażę ze względu na podróżowanie i plażowanie w innych miejscach ale zakładam że teren wyrównano i może nawet ubito tworząc wygodne dojście dla osób z dziećmi. Plaża z otoczaków drobnych raczej niż większych i białym piaskiem w morzu (4-5 m po wejściu do wody). Dla chętnych lasek z lewej i prawej gdzie sporo toplessu a i czasem podpływają łodzie motorowe i jachty gdzie trafiają się golasy ponieważ to miejsce kiedyś było oznaczone na mapie jako FKK - teraz tekstylni stanowią tam ponad 90%.
Pływaliśmy kilka razy kajakiem na wyspę Veli Skojl i tam miejsca do wyboru ale piasku w morzu raczej jak na lekarstwo dla tych co z małymi dziećmi chcieli by tam plażować. Od strony Pakostane spory ruch rowerów wodnych i kajaków ale wystarczy przejść 100m na wschód by mieć spokój. Na wyspie kica kilka dzików królików co wzbudza nie małe zainteresowanie ale zwierzaki to lubią i chętnie pozują za kawałek bułki czy jabłka. Fajny widok z wierzchołka wysepki na zatokę.
Alternatywa trzecia dla zabitych na amen gdzie jak foki i morsy są oblegane moim zdaniem mało atrakcyjne plaże miejskie to 3 km w stronę Drage, jak tylko widać zaparkowane na poboczu samochody trzeba się gdzieś przy nich przytulic i zejść na wybrzeże skalne ale zacienione piniowym laskiem i tam też sporo fajnych małych zatoczek do spokojnego opalania i pływania.
TAxi boat kursuje ale nie na te przybrzeżne małe wysepki ale do Vrgady, wyspy położonej naprzeciwko Pakostane i oddalonej około 20 min rejsu. Osławiona i pełna po godzinie 11ej plaża (na około nas nigdy na te 6 razy w Cro nie spotakliśmy tylu Polaków co tam) z piaskiem na niej samej jak i w wodzie, urocze na swój sposób urwiska piaskowe tzw. "niby klify" przypominające chwilami spotykane u nas nad Bałtykiem tylko kolor morza inny, sosny też i ogólnie okoliczności przyrody wraz z klimatem
Gdyby kogoś interesowało zdjęcie rozkładu jazdy tego stateczku to mogę podrzucić fotkę. Sama Vrgada to jeden sklep, dwie knajpy, trochę domów, kościół i ludzie zajmujących się rybactwem oraz jeżdżeniem taczkami heheheh nigdzie na świecie nie spotkałem (poza jakąś budową może) tyle taczek na jeden kilometr kwadratowy. Tam każdy ma taczkę i każdy z niej korzysta nie nosząc tylko wożąc rzeczy, także turyści jak udają się na kwaterę to gospodarz/yni daje im taczkę na bagaże i dawaj
Poniżej mapka z miejscami oznaczonymi według kolejności opisu i tak też dopięte fotki z opisanych miejsc, może komuś te informacje posłużą
- Załączniki:
-
-
-
-
-