Malina, generalnie to jest fajna miejscowość dla rodziny z małymi dziećmi . Będziecie zadowoleni. Kwatera nie jest najbliżej ale i nie jest mega daleko. Inni mieszkają prawie pod Jadranką i tez nie narzekają:). Koszty na pewno będziesz miała niższe niż w opisanym wątku - to jest dosyć tania miejscowość (nie liczyć piwa w restauracji ). Opiszę swoją przygodę z córką i od razu proponuję zakupić w PL jedzenie dla Waszej .
Siedzimy w restauracji... córciu co zjesz? odpowiedź: rybkę, jaką? - może być makrela? W Polsce taką zjadasz. Tak.
Mija pół godzin i mamy obiad, każdy się uśmiecha poza córcią... co to jest? Makrela. Ale inna niż w domq... Inna bo z grilla. To ja nie lubię takiej - odpowiedziało dziecko nawet nie próbując. To znowu: co zjesz? Frytki. Czekamy kolejne 20 minut na frytki, w końcu sa frytki... a dziecko po spróbowaniu 1 szt. mówi że nie zje, bo inaczej smakują.. Od tamtej pory wozimy dla niej, jej jedzenie: makaron, ryż, nawet pomidory i serki Z jedzenia Chorwackiego pasują jej lody, lody, lody, pizza, pizza, melony i arbuzy . Kolejność i ilości napisane prawidłowo . Kiedy jedziecie?