Pag w sezonie w ciemno?

Wiem, że Dalmacja raczej na tak, na Istrii i Krku może być problem a jakie są Wasze doświadczenia ze znalezieniem kwatery na Pagu w ciemno w ścisłym sezonie?

Jeszcze dwa lata temu nie było żadnego problemu, ale jak widać tu na forum, Pag stał się w tym roku bardzo trendy i chyba nikt nie wie co będzie za rok. Jeśli tendencja się utrzyma to może być problem ze znalezieniem taniego apartamentu. Te drogie będą na pewno dostępne o każdej porze...

winetu napisał(a):Wiem, że Dalmacja raczej na tak, na Istrii i Krku może być problem a jakie są Wasze doświadczenia ze znalezieniem kwatery na Pagu w ciemno w ścisłym sezonie?

Witaj bracie!
Wigwamów na tej wyspie nie brak, ale obecnie naprawdę wielu wojowników przybywa w sezonie na różne łowy, wraz ze swymi kobietami i dziećmi.
Wodzowie poszczególnych wsi - w obliczu sezonu na łowy i wizyt przedstawicieli wielu plemion -coraz częściej radzą, aby jednak rezerwować, jednak gdy nie ma pewności który wigwam i która wioska by Ci odpowiadały, pytaj na miejscu jakiegoś czarownika (szefa pensionu), miejscową radę starszych (dziadkowie, miejscowi) lub uchwyć swym sokolim wzrokiem napisy przy ścieżkach- tam powinno być napisane gdzie są jeszcze miejsca.
Doświadczenie tropiciela wolnych miejsc podpowiada, że najlepszą metodą jest właśnie wypatrywanie napisów na wigwamach, ale czasami jest tam już tłoczno, więc lepiej dokonać oględzin i spytać. Gdy porozumienie się jest trudne- zawsze pozostaje mowa znaków.

Niechaj Wielki Duch Cię wspomaga w Twych wysiłkach!
Howgh!

Dziękować za rady. Kiedyś zarezerwowałem wcześniej ale wigwam jaki otrzymałem był zupełnie inny niż ten widziany na monitorze używanym przez blade twarze.
Ja mogę i pod gwiazdami kwaterować, rozgrzewając się ognistą wodą ale współczesne squaw biały człowiek nauczył czytać a potem otumanił gadającym papierem "Twój Styl".
Od tego czasu zapomniały jak to się tipi i sakwy targało w żelaznym koniu i teraz to już nawet najwięksi wojownicy mają często przejeb...

Mam nadzieję, że dialog powyższy będzie się rozwijał

Jak przeczyta to moja Gniewna Niedźwiedzica to będzie rozwijał się w Krainie Wiecznych Łowów

Wczoraj podczas wizyty w Krainie Wiecznego Doznania dostaliśmy jakże miły telefon od gospodarza z maleńkiej miejscowości Caska. Za jedyne 75 euro za dobę za 4 osoby mamy kwaterę 200 m od plaży Caska i 600 od Zrce na drugą połowę lipca... Weekendzie trwaj wiecznie

sviva napisał(a):Wczoraj podczas wizyty w Krainie Wiecznego Doznania dostaliśmy jakże miły telefon od gospodarza z maleńkiej miejscowości Caska. Za jedyne 75 euro za dobę za 4 osoby mamy kwaterę 200 m od plaży Caska i 600 od Zrce na drogą połowę lipca... Weekendzie trwaj wiecznie

600 m od Zrce??
I cieszycie się??
No,chyba ,że macie świadomość i tego chcecie...
75 E za 4 osoby to też żaden szał, szczerze powiedziawszy.....
Można tam wyhaczyć coś o znacznie lepszej cenie i lokalizacji.
I to nawet w sezonie....
Chyba,że nie zależy wam na tzw. świętym spokoju.
Wtedy zdecydowanie lepsza byłaby....Novalja!

anakin napisał(a):600 m od Zrce??
I cieszycie się??
No,chyba ,że macie świadomość i tego chcecie...
75 E za 4 osoby to też żaden szał, szczerze powiedziawszy.....
Można tam wyhaczyć coś o znacznie lepszej cenie i lokalizacji.
I to nawet w sezonie....
Chyba,że nie zależy wam na tzw. świętym spokoju.
Wtedy zdecydowanie lepsza byłaby....Novalja!

No jeśli się z tego cieszymy tzn., że mamy świadomość;) Tego szukaliśmy i to znaleźliśmy.
Co do ceny to byliśmy na Pagu w 2009 r. (Kustici - ci co byli to wiedzą, gdzie to jest), też jechaliśmy w 8 osób (jeździmy w 8 młodych bezdzietnych ludzi - a przynajmniej za takich się mamy: 20-26 lat). Cena za apartament 4 osobowy 60 euro. A wiem ile szukaliśmy i ile na telefony wydaliśmy (sprostowanie - dzwoniliśmy z tel. służbowych;P) i nie jest łatwo znaleźć tam nocleg.

ponadto to chyba wszyscy wiedzą po co większość jeździ na Pag - dla zabawy na Zrce i Casce.
A co do tego, że lepsza byłaby Novalja to zerknij na mapę;) i odległość z Novalji a odległość z Caski.
a jako, że też lubimy odpocząć zamieszkaliśmy tam a nie w wiecznie tętniącej życiem Novalji. Wybraliśmy po prostu najlepsze rozwiązanie. Blisko uciech a jednakże cicha i spokojna okolica, gdzie można zejść na prywatną plażę i odpocząć.
I żeby nie było, że jesteśmy wyzuci z jakichkolwiek odczuć duchowych to i na Lun i na plaże w Simuni się udamy.
Po prostu dla nas Caska była najlepszym rozwiązaniem. Blisko i cicho i naprawde te 75 euro za dobe na 4 osoby to nie jest drogo. Często słyszeliśmy przez słuchawkę 100-120 euro. tymbardziej, że każdy wie co wiąże się z grupą 8-miu młodych ludzi...

sviva napisał(a):ponadto to chyba wszyscy wiedzą po co większość jeździ na Pag - dla zabawy na Zrce i Casce.

Nie, no pewnie.
Jeden lubi majonez, drugiemu bardziej sie podoba słoik po majonezie.
Powiem Ci,że Zrce widziałem ( i słyszałem) jedynie z daleka.
Więc nie jestem w .............większości.
I wg mnie to ostanie miejsce na Pagu w którym chciałbym mieszkać przez dwa tygodnie.
Oczywiście to tylko moje zdanie,to którego mam prawo.
Ty zaś masz prawo mieć je w d.....

przeczytaj sobie moja relacje z Pagu, miejscowosc Mandre, bylem tam w czerwcu 2011.
Jezeli chodzi o plaze (moja subiektywna opinia):
Zrce
Bylem w godz. od 11:00 - do 15:00. Niewiele osob, spokojnie mozna sie popluskac, ale trzeba zaplacic za parking (nie chce sklamac, ale chyba 7Kn za godzine). Po poludniu pewnie masa mlodych ludzi.

Sv. Duh
Plaza platna (chyba 5Kn za dzien), idealna dla dzieciakow. Ciepla woda i plytko przy brzegu. Mieszane towarzystwo (czyt. lateksowi i FKK)

Plaza na prawo od Sv. Duh - dzika
Bardzo strome zejscie, ale naprawde warto. Mnostwo muszli i ciekawych zyjatek. Poza tym dosc ostre kamienie na plazy (w wodzie OK)

Plaza komercyjna w Pagu
Mnostwo ludzi - nie dla mnie

Zatoka Girenica
Dla mnie najlepsze miejsce, gladkie otoczaki, sredniej wielkosci i malo ludzi (w czerwcu)

Polecam tez relacje nero z Pagu z 2009 roku[/b]

Plaza Zrce.parking 5 kn,niewazne

Jasne że nieważne.
Za to łomot gratis!

(Łomot- odgłosy wydawane przez dudniące bębny w kwadratowych skrzyniach stworzonych przez blade twarze w celu nakłonienia innych bladych twarzy do różnych dziwnych tańców obrzędowych. Czasami skutkiem takich tańców jest przeniesienie się do Krainy Nieznanej Przygody lub stan odrętwienia i zamroczenia napojem ognistym).