Witam,
Czas zakończyć relację
Po wyruszeniu z Vidalici ostatni raz przejechaliśmy przez Pag i skierowaliśmy na starą drogą numer 1w kierunku "Kanjonu Zrmanje". Zgodnie z opisami forumowiczów po minięciu miejscowości Jasenice znaleźliśmy skręt w prawo w drogę szutrową.
Przejazd ta drogą maksymalnie załadowanym Seatem Toledo II do bezpiecznych nie należał ale...
Pamiątkowe zdjęcia zrobione, czas jechać dalej do Jezior Pitvickich, kierunek droga numer 1 i wzbijamy się w chmury...
Pogoda zaiste idealna:
Jadąc droga numer 1 można zobaczyć zupełnie inną Chorwację typowo rolniczą oraz tą zniszczoną przez wojnę:
Po dojechaniu do Pitvic wjeżdzamy na parking, kupujemy bilety i w drogę. Obieramy "średnią trasę" o ile pamiętam miała trwać 4-6h. Z jezior wrzucę tylko kilak zdjęć ponieważ w sieci jest ich masa... .
Dość mocno zmęczeni jedziemy do miejscowości Slunj - Rastoke na nocleg u Ivanki. Polecam miejscowość jest jedną z piękniejszych jaką spotkałem w Chorwacji oraz bardzo polecam noclegi w samym centrum Rastoke u przemiłej Ivanki! Myślę ze tegoroczną wizytę w Chorwacji zaplanuje tak by ponownie zrobić "międzylądowanie" u niej.
Nasz(jeden z dwóch) pokój z widokiem na Rastoke:
Widok z drogi 1 na Rastoke:
Wspaniałe wodospady które miały swój klimat nawet w tak brzydki dzień.
Przepiękne miejsce:
Miejscowość ma więcej ciekawych miejsc do zaoferowania jednak nie starczyło nam czasu:
Widok z parkingu:D
Dom Ivanki(biały po lewej).
Widok z okna:
W nocy:
I rano:
Rano 11dnia podziękowaliśmy Ivance i ruszyliśmy w drogę 1dynką aż do Karlovacu później autostradą aż do domu.
To był nasz 1 wyjazd do Chorwacji, udany ze względu na poznanie częsci kraju, wspaniałego Pagu oraz Rastoke mniej ze względu na pogodę. Wszystkim mogę polecić Pag ze względu na specyficzny klimat wyspy i przede wszystkim ze względu na bajkową Beretnicę, Według mnie być na Pagu i nie zobaczyć tej plaży to jakby nie poznać wyspy! Zarówno w Vidalici jak i w Rastoke gościły nas przemiłe rodziny które mogę wszystkim polecić.
Dziękuję za uwagę, pisania było mało ale myślę ze zdjęcia sie obronią i obronią miejsca które odwiedziłem.
Karol