MRK napisał(a):02.57 – granica SLO/CRO (672km o.d.), pięć minut później mijamy celników chorwackich
My po takim odczycie dopiero Czech wypatrujemy.
MRK napisał(a):
Podoba się.
MRK napisał(a):02.57 – granica SLO/CRO (672km o.d.), pięć minut później mijamy celników chorwackich
MRK napisał(a):
kaszubskiexpress napisał(a):MRK napisał(a):02.57 – granica SLO/CRO (672km o.d.), pięć minut później mijamy celników chorwackich
My po takim odczycie dopiero Czech wypatrujemy.
kaszubskiexpress napisał(a):Podoba się.
MRK napisał(a):Kolejny opis i kolejne fotki na pierwszej stronie.
kaszubskiexpress napisał(a):Już widziałem, ale bez powiadamiania można przegapić.
Rozumiem, że chciałeś żeby relacja była w kupie, ale trzeba dyscypliny żeby zaglądać bez wezwania
kaszubskiexpress napisał(a):Na wino poczekam
kaszubskiexpress napisał(a):Nie przeszkadza mi tzw bajzel w relacjach. Lubię jak relacje żyją.
kaszubskiexpress napisał(a):Będę tutaj zaglądał bez względu na formę.
MRK napisał(a):z pełną świadomością mogę napisać, że za rok jadę do Norwegii...jak co roku...a z pełną nieświadomością mogę napisać, że wyląduję w Chorwacji...jak co roku .
MRK napisał(a):
Jak Pag, to i cipki...
MRK napisał(a):Z Girenicy spodobała mi się tylko...droga na nią. Nie rozumiem zachwytu nad nią. Wg mnie jest wręcz "żadna":). Dłużej zajęło Nam parkowanie przy niej, niż samo jej oglądanie. No ale....o gustach...a że to moja relacja, więc i moje zdanie .
Bea.ta napisał(a):MRK napisał(a):Z Girenicy spodobała mi się tylko...droga na nią. Nie rozumiem zachwytu nad nią. Wg mnie jest wręcz "żadna":). Dłużej zajęło Nam parkowanie przy niej, niż samo jej oglądanie. No ale....o gustach...a że to moja relacja, więc i moje zdanie .
to nie tylko Twoje zdanie
z tego co pamiętam, to nam też tylko droga się podobała, a najbardziej te tumany kurzu, które obudziły trzy auta jadące niezbyt powoli
Franz napisał(a):Słusznie! Najważniejsza jest konsekwencja.
W planach. I w postępowaniu.
Pozdrawiam,
Wojtek
EithelAmarth napisał(a):Włączam śledzia i czekam na rozwój sytuacji
Kenik napisał(a):Nie osłabiaj mnie.
Asekuracja > coby nikt nie rozwalił relacji.
Rozleniwienie > coby nikomu nie chciało się pomyśleć, że może by tak choć troszeczkę porozwalać
Ale nie ma tak dobrze, kolego. Coś to za cipkowe ujęcie zapodał ? (!!!) Nawet cipkowych kolczyków nie mogę podglądnąć !!! Jedna z niewielu relacji, gdzie prawdziwe cipki są i takie ujęcie ? (!!!)
anakin napisał(a):"Problemem" G.(plaży, nie moim ) jest to, że została ślicznie podrasowana w PS zanim "trafiła" na croplę.
MRK napisał(a):
W życiu nie wpadłbym, że o to Ci chodzi:). gdzieś pewno na tej stronie zarezerwuję kolejne posty (choć mniej, bo ilość fotek przedłuża stronę w nieskończoność).
Ponadto....jeszcze nikomu jakoś wybitnie nie "podpadłem", więc kto by, takiemu przyjacielskiemu duszkowi, relację rozwalał:). Co ja jestem ........ (do uzupełnienia wedle uznania)?
A cipki? Zaraz się biorę za kolejną część na pierwszej stronie, a potem wrzucę jeszcze jakieś cipki:). Mnie tam tamtejsze cipki nie ruszały, więc i fotek nie ma zbyt wiele:).
Kenik napisał(a):
Mój ulubiony lapek już ledwie dycha, ale o dziwo przy Twojej relacji daje radę ... czyżby duszek czuwał
Jeżeli cyknąłeś cipki tak, że będę w stanie odnaleźć teneryfowe lub frywolne to w wykropkowane miejsce wpiszę b..... p........ d.....
Powrót do Nasze relacje z podróży