Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pag, Rab 02.07-13.07

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
GregoryAtakuja
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 82
Dołączył(a): 27.06.2012
Pag, Rab 02.07-13.07

Nieprzeczytany postnapisał(a) GregoryAtakuja » 15.07.2012 15:57

Pomysł na Chorwację zrodził się spontanicznie, głównie w głowie Eli… Od początku zakładaliśmy wersję kempingową z racji tego, że dzieciaki są już zaprawione w namiotowych eskapadach.

Na początku nie mieliśmy zielonego pojęcia, gdzie pojedziemy. Zaplanowaliśmy pierwszą metę na Słowacji w Liptovsky Trnovec, obok aquaparku Tatralandia. Tam spędziliśmy dwie noce, zanim wyruszyliśmy do Chorwacji.

Wstępnie mieliśmy jechać na pierwszy znaleziony w necie kemping czyli Lopar na wyspie Rab, ale odrzuciliśmy go ze względu na zbyt długą płyciznę, ponad 100 metrów w morze jest wody po kolana, ale piaszczysta plaża.

Na kolejnym etapie poszukiwań miejscówki pojawił się kemping w Simuni i ten zarezerwowaliśmy na 5 pierwszych nocy. Plaża żwirkowa, krystalicznie czysta woda. To była nasza baza. Kolejne etapy wędrówki przez Chorwację dopisywaliśmy później.

Na ok. 2 tygodnie przed wyjazdem znaleźliśmy fajne apartamenty w miejscowości Arbanija u Slavena Topica. Rezerwacja na dwie noce, celem ogarnięcia się po kempingu, wypraniu paru ciuchów i zwiedzenia pobliskiego Trogiru i Splitu. W drodze do Arbaniji zwiedziliśmy również Zadar i Sibenik.

Kolejnym celem wycieczki była północ Chorwacji, aby mieć krótszą drogę do domu. Padło na kemping Klenovica, ale ze względów estetycznych :) udaliśmy się na oddalony kilknanaście kilometrów dalej kemping Punta Povile, skąd po 24h uciekliśmy na wyspę Rab, gdzie spędziliśmy kolejne trzy noce.

Z Rab już prosta, chociaż długa droga do Polski, przez Węgry i Słowację.

Ale po koleji...

30 czerwca startujemy o 4.30 z Gdyni, kierunek Słowacja i Liptovsky Trnovec a potem Tatralandia. Rozbiliśmy namiot, zgrillowaliśmy kurczaka, zakupione oscpyki, wykąpaliśmy się w jeziorze i poszliśmy spać. Cały kolejny dzień (1 lipca) spędziliśmy w Tatralandii. Kemping Mara w Liptovsky Trnovec bardzo fajny, sanitariaty ok, darmowe wifi, jezioro. W samej Tatralandii mega tłoczno. O ile z samego rano można było korzystać z wiekszości atrakcji bez przestojów, później każda zjeżdżalnia to od 10 do 30 minut czekania.

Następnego dnia (2 lipca) wystartowaliśmy w kierunku wyspy Pag w Chorwacji. Do Simuni na wyspie Pag dojechaliśmy około godz. 17 (mostem, bez opłat). Rozbiliśmy namiot, poszliśmy popływać w morzu, na kolację i spać. Kolejne 5 dni było podobne, od rana na plaży (drobne kamyczki, krystalicznie czysta woda), przerwa na obiad (między 13 a 15 nie było szans siedzieć na słońcu z uwagi na temperaturę, powietrze w cieniu 30 stopni, woda ok. 28). Skosztowaliśmy givuni (takie małe rybki), lignije z żaru (grillowane kalmary) i lignije przene (kalmary smażone), małże i inne lokalne specjały. Samodzielnie grillowaliśmy i smażyliśmy krewetki (do risotto) i ryby. Obejrzeliśmy pokaz ogniowy, fajerwerki a dzieciaki Kung Fu Pandę 2 na wielkim ekranie na plaży.

Wszystko co dobre musi się w końcu skończyć. Wg planu wystartowaliśmy do Arbaniji, koło Trogiru, gdzie mieliśmy zaplanowane 2 noclegi w apartamentach Topic. Po drodze odwiedziliśmy Zadar i zabytkowy Sibenik.

W Arbaniji apartament przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Salon z aneksem kuchennym i sypialnia, 2 balkony. Apartament wyposażony we wszystko, z klimą i przepięknym widokiem na morze i Split.

Z Arbaniji pojechaliśmy do Trogiru i do Splitu.

Z Arbaniji skierowaliśmy się na północ aby skrócić drogę do domu. Mieliśmy zostać tam na 4 noce i wracać przez Węgry (z postojem nad Balatonem) do domu. Odbyło się to jednak zgoła odmiennie :). Na północy spedziliśmy tylko jedną noc w kempingu Poville, skąd dosłownie wywiało nas na wyspę Rab.

Wcześnie rano ruszyliśmy w kierunku wyspy Rab (ok. 120 km, w tym prom).

Na wyspie Rab, w kempingu Padova III spędziliśmy 3 noce. Temperatura powietrza ok. 30 stopni, taka sama temperatura wody. Plaża piaszczysta, łagodne zejście do wody. Dzieci wyciągaliśmy siłą.

Z wyspy Rab prosto do Krakowa a kolejnego dnia do Gdyni.

Cała wycieczka wyglądała tak:

30.06 - 02.07 Słowacja (Liptovsky Trnovec i Tatralandia)
02.07 - 07.07 Wyspa Pag, kemping w Simuni
07.07 - 09.07 Arbanija (apartamenty Topic)
09.07 - 10.07 Povile
10.07 - 13.07 Wyspa Rab

Przy okazji Crikvenica, Dramalj i ogolnie zatoka kvarner nie przypadly nam do gustu.

Relacja ze zdjeciami na http://lato.e-gregor.com/2012/07/15/hatchbackiem-do-chorwacji-z-dwojka-dzieci-tips-tricks/
Nalesnick
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 25.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nalesnick » 25.07.2012 09:58

tylko że tej relacji nie da się obejrzeć :/
GregoryAtakuja
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 82
Dołączył(a): 27.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) GregoryAtakuja » 25.07.2012 10:02

Sprawdz teraz.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 25.07.2012 10:33

Teraz można.
:wink:
arabesqa74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 26.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) arabesqa74 » 26.10.2012 09:46

GregoryAtakuja napisał(a): ...
Przy okazji Crikvenica, Dramalj i ogolnie zatoka kvarner nie przypadly nam do gustu.

...


GregoryAtakuja rozwiń kwestię "nie przypadły do gustu - odnośnie Dramalj. Mam ofertę na kolejne wakacje i rozważam Brać (do tej pory zwiedziliśmy wybrzeże od Sibenika do Makarskiej) albo właśnie Dramalj.
Pozdrawiam i będę wdzięczna za odpowiedź.
GregoryAtakuja
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 82
Dołączył(a): 27.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) GregoryAtakuja » 26.10.2012 09:51

Przede wszystkim beton... i to przy dwojce dzieci nas najbardziej odstraszylo. Co prawda w Crikvenicy sa plaze piaszczysto-zwirowe ale to juz w centrum raczej. Potrzebowalismy campingu + plaza zwirkowa/piaskowa, wzglednie kamienista, a takiego setupu nie dalo sie osiagnac w okolicy Crikvenicy/Dramalj. Nie wspomne o przyleglosciach typu Selce czy Novi Vinodolski (tutaj dodatkowo oleista substancja w wodzie). Druga sprawa to pogoda na polnocy, bez porownania gorsza niz na poludniu (chociaz Pag/Rab to nie az takie dalekie poludnie :P). W przyszlym roku tylko Pag/Rab lub gdzies bardziej na poludnie. W naszej relacji pisalismy tez o wyspie Ciovo, kolo Trogiru, ale tam kamieniste plaze (Arbanija fajna, bo to mala spokojna miejscowosc).
arabesqa74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 26.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) arabesqa74 » 26.10.2012 10:10

Dzięki wielkie :D
Przyznam się szczerze, że wybór Dramalj narzucili znajomi, bo ktoś tam jeździ do polsko-chorwackiego małżeństwa i jego zdaniem jest ok.
My mieliśmy świetną kwaterę w Lokvie Rogoznicy za Omisiem. Wygodnie, blisko do wody i nawet Jadranka nie była problemem. A przede wszystkim góry i morze - Dalmacja :lol: :lol: :lol:
Nie bardzo przekonuje mnie północ, dlatego zbieram argumenty za Braciem, na którym szukam obecnie alternatywnej oferty.

Jeszcze raz wielkie dzięki :papa:

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Pag, Rab 02.07-13.07
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone