napisał(a) aniagie » 24.08.2011 23:34
Na wstępie wspomnę, że byłam w Cro 2 razy: w Makarskiej i właśnie dzisiaj wróciłam z Pagu. Jestem zakochana w tym kraju i na pewno tam wrócę za rok, ale muszę przyznać koledze, który zaczął ten wątek trochę racji. Mnie też się zdarzyło w Lorenco, że Pani doliczyła mi na bezczela kasę do rachunku - rachunek był 33 z groszami a ona wydała mi do 35... ale to tylko raz (więcej tam nie poszłam). Co do brudu to nie zauważyłam... co do drożyzny to niestety się zgodzę, może nie można stwierdzić, że chcą zdzierać z turystów, ale wydaję mi się, że ten region jest nastawiony na Włochów, Niemców, Austriaków ..., których stać na obiad 4 osobowej rodziny za 410 kun - biednych Polaczków niekoniecznie. Sama byłam tym niemile zaskoczona, bo jak wspomniałam kocham ten kraj a za bardzo mi się nie przelewa, ale już od jutra zaczynam zbierać na kolejne wakacje w Cro:) Co do Diogen to też mimo, że pokazaliśmy kartę zniżkową to nam jej nie odliczyli od rachunku. co do biura Perła to też mam zastrzeżenia: wycieczka na Jeziora Plitwickie - 80% Polaków a oni dali przewodnika anglojęzycznego... mi to nie przeszkadzało, ale 70% z Polaków nic nie rozumiało... telefon, który podają w sprawach Emergency nie jest odbierany... winko też mi smakowało, nawet przywiozłam sobie kilka litrów i będę degustować ze znajomymi w weekend:) Pozdrawiam,