ruzica napisał(a):Oj tyle pecha na jednego człowieka w 1 dzień Hmm relacja, której miało nie być, z miejsca w którym nie byłeś, mimo, że tam dojechałeś No nic, intrygujące to wszystko, czekam na cd
Aj tam pecha, poprostu wyjechaliśmy w dzień początku wakacji. Niestety taki był mus i liczyłem się z tym że może być coś po drodze. Tak i tak nie było źle udało się na granicy i bramkach
walp napisał(a):A już miałem w planach, w drodze powrotnej, zajechać na jeden dzień na tę "łysą wyspę". I konsternacja ...
Jedź, jedź, ale na 1dzień trochę mało żeby nawet liznąć.
Natko_ napisał(a):Tym razem zasiadam w pierwszym rzędzie, bo jesteś/byłeś/nie byłeś tam, gdzie za 40 dni zmierzam - za ścianę
Czekam na fotki i całą relację - zapowiada się bardzo ciekawie
Dla Ciebie też coś będzie:)
CroAna napisał(a):No nie,bodziec-reakcja
Dopiero co widziałam Cię tam gdzie Cię nie było, a tu proszę. ..relacja!
Zasiadam i oglądam
P.S.tym bardziej, że miejscówę mam szczególną
Tak, dla Ciebie rząd honorowy
figusek napisał(a):Kurde czytam Twoją relację i mam wrażenie, że to mój najgorszy sen: jadę na wakacje i ciągle czegoś zapominam, jak już wyjadę- korki na stacji, zablokowana ulica itp. często mam takie sny, a u Ciebie to rzeczywistość brrrr...
Ale oczywiście siadam i czytam, na pewno będzie ciekawie
Bałbym się zamknąć oczy. Niestety korki mogą się wszędzie zdarzyć, wydaje mi się że mogło być zdecydowanie gorzej. Pamiętam jak znajomi jechali do Makarskiej 20h
Niestety jak niektórzy wiedzą był problem z aparatem także ilość zdjęć niestety będzie ograniczona bo Nikon padł w połowie wyjazdu. Dzielnie go zastępował aparat Sony Z1
Wieczorem postaram się coś tam dalej skrobnąć.
pozdrowienia dla Wszystkich