napisał(a) LeonBen » 27.06.2011 10:51
Na Pag wjechalismy mostem. Na podziwianie widoków z tej okolicy nie miałem ochoty po nocnej jeździe i postanowiliśmy, że i tak mamy 2 tygodnie to znajdziemy czas, żeby podjechać i porobić zdjęcia za kilka dni.
Co do zjazdu obok lustra. Wiesz
beklin. W dniu przyjazdu musiałem jechać objazdem do apartamentu bo jak wspomniałem był remont drogi. Auto na maxa obciążone z boxem na dachu pełnym i na tym objeździe parę razy zaryłem miską i innymi częściami, więc ta droga na plażę też mnie trochę odstraszyła.
Na szczęście tym objazdem musiałem jechać tylko 2 razy, w dniu przyjazdu i jakoś w środku jak asfalt kładli.
Może kilka słów o samym Mandre.
Malutka mieścinka z małym portem. Zachwycił nas totalny spokój, może dlatego że przed sezonem. Jak robic zakupy to polecam sklep KERUM na górce nad portem. Raz : Miła obsługa. dwa: obsługa kart VISA. W drugim markecie karty tylko Maestro/MasterCard, obsługa : ....
W Mandre znajduję się coś co podobno jest informacją turystyczną dodatkowo kantor. Miesci się on naprzeciw restauracji, chyba na ul. Ribarskiej.
Pewnego miłego dnia poszliśmy wymienic 100 euro na kuny. Pani wystukała na klawiaturze po czym dała paragon na 722 kuny, a nam 822 kuny. Małżonka zdziwiona, pokazuje że za dużo, ale Pani uparcie że wszytsko dobrze i że odliczyła za kartki i znaczki które przy okazji kupiliśmy. No to skoro tak to bierzemy i wychodzimy. W sumie nie dziwiłem się później, bo widocznie Pani miała słabszy dzień. O moje pytanie o wypożyczenie rowerów, wzięła ulotkę i zaczęła ja czytać do góry nogami. Po czym powiedziała, że to nie tu tylko dalej. Wypożyczalni nie znalazłem mimo mapki na ulotce. Może nie była jeszcze czynna a w/w Pani o tym nie wiedziała.
Co do tej restauracji Bistro "Porat". Zjedliśmy tam raz pyszny obiad : Plata Riba ( na dużym talerzy 2 ryby z grilla, dwa filety, ośmiorniczki smażone i inne morskie twory, do tego sałatki, frytki i jeszcze coś do picia). Szczerze polcam. Niestety kelner uprzejmie powiedział, że woli kuny, więc udałem się ponownie do pobliskiego kantoru, ale tym razem Pani już się nie pomyliła i dała odliczone 722 kuny.
Port wieczorem wygląda tak:
A droga przy plaży tak :
Ostatnio edytowano 07.01.2012 22:14 przez
LeonBen, łącznie edytowano 4 razy