No to jedziemy na inną plażę - kierunek Prnijca
Ale, najpierw po drodze zatrzymujemy się na sekundę na punkcie widokowym na miasto Pag
Kolejnym przystankiem po drodze było to miejsce:
https://www.siranamih.hr/hr/kontaktZaatakowała nas reklama o paskich serach ... Jak i gdzie będzie okazja spróbować ?
Wchodzimy do sklepiku, wybór spory
Wybieramy ten rodzaj, klasyczny, za taki kawałek zostawiamy jakieś 80Kn
Wybiegnę od razu pod wieczór, po powrocie w takich okolicznościach przyrody, był wieczór z Graseviną, serkiem i oliwkami. Może propozycja podania słaba, ale nie o to chodzi
Smak ciekawy, porównanie dzieci do starej skarpety brutalne, ale jest coś w tym
Znawcą nie jestem, z Żoną mieliśmy jeszcze parę wieczorów do posmakowania, uważam, ze warto spróbować. A z Graseviną i oliwkami jest prosto, ale jakże lokalnie i smakuje jak diabli
Dobra, wjeżdżamy z głównej drogi na dojazdówkę do Prnijcy. Wjechaliśmy przez taką drogę z otwartą bramą, na końcu był pan w budce. Podjeżdżamy, pan zatrzymuje auto i że parking 15Kn, ale dziś wieje (kurna tu chyba zawsze wieje
), więc czy się decydujemy. 15Kn za dzień, więc nie majątek, płacimy, parkujemy i idziemy na plażę.
Tak, tak powinno być
Co prawda wiało dość mocno, ale słoneczko świeciło. Na plaży byliśmy tylko jeszcze w jedną rodziną, która po jakiejś chwili sobie poszła, więc byliśmy totalnie sami
Ja oczywiście wziąłem aparat i poszedłem w prawo ...
Mijam plażę FKK, tam zdjęć nie robię. Zresztą same smutne korniszony
Idę dalej
Super miejsce, co najlepsze, bardzo długo jest płytko, a plaża to prawie piasek ... No może grubszy żwirek ... Synkowi od razu się włączył tryb #nadbałtykiemtolepięzamki
Więc powstały jakieś zalążki babek z żwirku, itp
Generalnie bardzo przyjemne miejsce, zona usatysfakcjonowana
Ale ta chmura widoczna na zdjeciach, niestety się rozszerzyła, zabrała słońce i zrobiło się przy tym wietrze normalnie zimno
Więc po jakiś 2h zebraliśmy się do domu.
Ser przecież czeka
pozdrawiam, Michał