Docieramy więc do naszej pierwszej miejscówki, apartament Apartmani Komešić: https://www.booking.com/hotel/hr/apartm ... ic.pl.html
Za 6 noclegów dla 4 osób zapłaciliśmy 510 EUR.
Podjeżdżamy, na przeciwko apartmanu są miejsca parkingowe między takim słupkami po których zaczyna rosnąć winorośl. Ale są dość wąskie ... Zaczynam parkować przodem, wychodzi właściciel, witamy się, po czym mówi że będzie patrzył i mnie kierował, żebym dobrze wjechał.
Jebote*, pomyślałem, słysząc lekkie drapanie z prawego tyłu ... Nie, nie wjeżdżamy tutaj przodem ... Składamy się tyłem (wolę od tyłu ) do parkowania. Uspokajam, zdjęcie jest zrobione już po powrocie do domu, wszystko zeszło. Na całe szczęście była to tylko farba z słupka, czyli szedłem na części milimetra ...
W każdym razie po zaparkowaniu już tyłem, wychodzę, mówię do pana, ze miał patrzeć ... Pokiwał głową, powiedział, ze nic sie nie stało i to tylko samochód ... Tylko, że ja mam świra na punkcie samochodu. Nie, nie musi być najlepszy, najdroższy i w ogóle szpan ... Ja po prostu uwielbiam mieć samochód utrzymany nie tylko w świetnym stanie technicznym,a le też wizualnym, czystości, itp, rozumiecie ?
Dobra, ochłonąłem, w sumie biorę to na klatę, powinienem był przewidzieć jak zaparkować jak jest tak wąsko ... Ale gdzieś zmęczenie po drodze, jakieś rozproszenie ... Dobra, w sumie też wiem, że to tylko auto
(Ale wwurwia mnie to, wiecie ? )
OK, w czasie kiedy ja powoli wnosiłem rzeczy do mieszkania z samochodu z dziećmi, do mieszkania weszła pierwsza Ona, tylko z torebką, moja Żona. A w torebce, nie, nie kobiecy google - tylko płyn do dezynfekcji. I już po 30 minutach oświadczyła, "zrobiłam co mogłam" lepiej nie będzie. No nie będzie, bo tak czysto to tu nigdy nie było Wszystko spryskane, wymyte, odkażone. I żeby nie było, ja to całkowicie popieram Zresztą, od kiedy już wiedzieliśmy że pojedziemy, to Żona powiedziała, ze bierze "swoje kosmetyki" i jedzie wszystko po kolei.
Teraz będzie parę postów pewno mojego piania z zachwytu, ale szczerze, apartman daje radę. Dobrze urządzony, 2 sypialnie, aneks kuchenny z stołem, łazienka i 2 balkony. Jeden na bok, mniejszy, świetny na trzymanie wszelkich pływadeł A drugi z obłędnym widokiem ... Do tego opuszczana spora roleta nad tarasem, dająca cień, ale łopocząca na wietrze ... O wietrze i pogodzie jeszcze będzie ...
Parę fotek, choć to zdjęcia robione już przed wyjazdem, ale bałaganu nigdy nie zostawiamy ...
Chwilę po naszym rozlokowaniu wjechała pani właścicielka z tacą na której były 2 filiżanki kawy i puszki z colą dla dzieci. Był to miły gest, nie wiem tylko jak bardzo spowodowany wcześniejszym zarysowaniem samochodu ...
Można zacząć wakacje
pozdrawiam, Michał
* jestem po 3 tomach Sagi Bałkańskiej, Agnieszki Walczak-Chojeckiej. Nie tylko cudowna powieść, ale też sporo wtrętów językowych ..